Waga 85,5 czyli -1,1 kg...cm wzrosły....mimo ćwiczeń ,diety.....
Porażka....mam dość diety....staram się ,pilnuje a efektów brak....Mam dość życia na diecie ....bo to mnie tylko stresuje.....Chyba powinnam przestać walczyć o mniej kilo....:(
Waga 85,5 czyli -1,1 kg...cm wzrosły....mimo ćwiczeń ,diety.....
Porażka....mam dość diety....staram się ,pilnuje a efektów brak....Mam dość życia na diecie ....bo to mnie tylko stresuje.....Chyba powinnam przestać walczyć o mniej kilo....:(
naleczowianka70
2 sierpnia 2016, 19:57Kochana, a badałaś się w kierunku niedoczynności tarczycy? Bo u mnie jest ten problem i też od wielu lat bezskutecznie walczę z kilogramami. Właściwie to już pogodziłam się z tym, że jestem "przy kości"... Pozdrawiam!
apssik
1 sierpnia 2016, 20:20kg spadly a cm wzrosly? nine zalamuj sie, pamietaj ze jestes kobieta i w roznych cyklach mozesz byc po prostu spuchnieta! do tego sa upaly chyba w pl z tego co sie nie myle, to tez robi swoje....
NowaOnaaa
1 sierpnia 2016, 19:37kochana nie poddawaj się!!!! kto jak nie ty?? schudniesz zobaczysz :) może przestań się tak stresować a jedz mniej ćwicz i zobaczysz schudniesz? czasem pozwól sobie na małą rozpustę... trzymaj się i nie poddawaj się!!!!
strzalka7777
1 sierpnia 2016, 18:53Nie poddawaj się! Może łatwiej by Ci było gdybyś skorzystała z pomocy jakiegoś specjalisty np. dietetyka?
polishpsycho32
1 sierpnia 2016, 18:47ale w sumie popatrz tez ze w lato schudnac chocby jeden kilogram to tez sukces..ja to sie ciesze jak utrzymam wage i nie zgrubne
polishpsycho32
1 sierpnia 2016, 18:42czasem dopiero po dwoch tygodniach jest efekt...trzeba dalej robic swoje..a mysle ze za tydzien juz efekty beda
jamida
1 sierpnia 2016, 18:33ach te kryzysy. grunt nie dac sie im pokonac