Dlugo nie pisalam.
Waga nie spadla duzo, bo tylko 0,3 kg.
Jedzenie calkiem ok, tylko w czwartek znajoma przyszla z napoleonem, wiec zjadlam troche. Zaczynam zwracac uwage, ze doslownie troche slodkosci i waga skoczy do gory. Wiec na razie probuje nie jesc.
Z cwiczeniami ok, wczoraj sie zle czulam, wiec odpoczelam, ale przeszlam 13 km.
Dzisiaj 35 minut z Codziennie Fit, a zrobilam 9,09 km w pracy. Dosc malo chodzenia bylo.
Jedzenie dzisiaj, kanapka z jajkiem na sniadanie, lunch ryba z kasza i teraz wypilam koktajl, dluga przerwa, ale zapomnialam zjesc o 14...
Na nastepny tydzien kalorie mam zmniejszone, do tej pory 1600, od poniedzialku juz tylko 1500. zamierzam sie trzymac caly tydzien diety, poszlam zrobilam zakupy, wiec nie bedzie wymowki,ze nie ma produktow w domu.
Pozdrawiam
tibitha
6 sierpnia 2016, 21:44Na tym nowym zdjęciu wyglądasz najwyżej na 17 lat :D
natalkens
7 sierpnia 2016, 11:10Haha bo ja bardzo młodo wyglądam ;D ale to dobrze :)