Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7sierpnia


na wieczór duzo lepiej sie poczulam i nawet30min rozciagajacych ćwiczeń zrobiłam,organizm nie powinien chyba szoku dostac,chociaż mój kregoslup tydzień nie cwiczony zobaczymy co jutro powie.Chociaż mam wizytę u neurologa to powinien pobolec troszkę.

5sierpnia moja młodsza siostra urodzila dziecko,caly czwartek już przezywalam bo już była w szpitalu,bo miala silne skurcze.corcia wazyla3250g i mierzyla53cm,szczesliwa ja ciotka a co,z rana dzwonie a okazuje sie ze dziecko chore. Zapalenie pluc ma i bede przewozic do szpitala odleglego o150km.kolejny stres.A matke dziecka zostawiaja w szpitalu tym co urodzila.

Dla mnie paranoja,jak mozna tak malutkie dziecko zabrac od rodzicow. Całe szczęście na2dzien Moja siostrę wypisali i dojechala do dziecka.

Ale ja w piątek tak źle sie poczulam,ciagle mialam biegunke,dreszcze,mimo smecty dalej miałam te dolegliwości.W sobote mąż kupily elektrolity i te pomogly.Ale bol glowy dopiero dziś pod wieczór puścił.

Nie wiem czy te ostatnie dni mialy jakos wpływ na moje zdrowie czt poprostu organizm juz byl na tyle zmeczony ,ze musual dac mi w kosc.

  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 09:30

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • fiola84

    fiola84

    8 sierpnia 2016, 12:58

    Jest poprawa,antybiotyk pomaga.wyniki lepsze.w czwartek ma byc usg,i ja trYmam kciuki ze niedlugo wroca do domu

  • JustynaBanka

    JustynaBanka

    8 sierpnia 2016, 09:39

    Wszystko sie pouklada, bedzie dobrze, zobaczysz :-) trzymam kciuki!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.