Nie dość, że rzucam palenie, co jest cholernie trudne, to jeszcze dopadło mnie jakieś mega przeziębienie! Jestem osłabiona, z nosa leciu ciurkiem i duszę się cały czas. Wrrrrr...
W kwestii palenia sprawa wygląda następująco:
NIEDZIELA- wypaliłam pół paczki papierochów. Wspomagałam się tylko miętowymi gumami i miętowymi landrynkami ( podczas seansu w tv - marchewka ). Oj było ciężko. Miałam wrażenie, że jestem niebezpieczna dla otoczenia :)
PONIEDZIAŁEK - jakoś po 10:00 wybrałam się do apteki i zakupiłam Desmoxan. I tak. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że "coś" daje na pewno. Jest ciut łatwiej ( nie mylić z łatwo ) ale jak się śmiałam do koleżanki - niezły stuff!!! Strasznie dziwnie się czuję po tych tabsach. Jestem zamulona, senna, a jak już usnę to mam taaaakie sny, jakich jeszcze nigdy nie miałam :) Efekt? Wypaliłam 6 papierosów!
WTOREK - nadal Desmo i nadal dziwny stan ( może to być też wynik sotrego przeziębienia ). Na chwilę obecną 3 papierosy a do wieczora jeszcze dalekooooo. Zobaczymy ja pójdzie.
Zgodnie z ulotką, po jutrze ( czwartek ), nie wolno mi już zapalić. I to będzie ogromna próba.
Z dietą gorzej. Ze względu na niepalenie, pakowałabym do paszczy wszystko co się pod rękę nawinie ( nie przeszkadza mi nawet ból gardła.....). Zobaczę jak się będę jutro czuła. Jeśli będzie lepiej to idę na zajęcia, bo w tym tyg jeszcze nie byłam.
Zajrzę do Was wieczorkiem, bom ciekawa co u Was a każde podniesienie głowy to ogromny wysiłek....
Trzymajcie kciuki Laseczki.
Buziole :*
blueberry22
21 września 2016, 16:25Bądź silna! Powodzenia!
pani_slowik
21 września 2016, 13:00no to teoretycznie można uznać ostatnie dni za sukces, mocno wierzę, że ogarniesz tego "smoka" ;) ale z jedzeniem to mnie nie załamuj, niedawno cieszyłaś się, że masz dwucyfrówkę na wadzę, a teraz lecisz w kulki? jeszcze nie nabrałaś rozpędu, a już upadasz.. ogarnij się piękna, pamiętaj o celach i się nie poddawaj, żarcie nie jest tego warte!
E-milka84
21 września 2016, 12:53już miałam pisac z czym ci tak ciężko jak Ty taka dziarska i pełna wigoru babka ... a teraz widzę ... jak Twoje problemy z fajkami przełoże na swoje słodyczowe to rozumiem Cie i tule mocno :*
itka76
21 września 2016, 10:33Widzę Kochana, że idziesz na całość :) Podziwiam i trzymam kciuki :) Lekko na pewno nie będzie, ale jak się rzuca naraz dwa nałogi... Twarda Babka z Ciebie :D
Bobolina
21 września 2016, 09:49ojej, Kochana.. wlasnie przewaznie jest tak ze jak ktos rzuca palenie to tyje bo niby "cos trzeba zrobic z rekami".. szkoda ze tak jest. moj chlopak rzucajac palenie przytyl 20kg.. zycze zebys opamietala sie w pore, wrocila do swoich cwiczen i zarazem rzucila palenie. jednym slowem zeby sie wszystko udalo!!
Emilia2510
21 września 2016, 11:16Dziękuję :) Mam nadzieję, że choroba szybko odpuści i będę mogła wrócić do ćwiczeń, bo inaczej ciężko to widzę.....
.Wiecznie.Gruba.
21 września 2016, 06:53Trzymaj się dzielnie! Z każdym dniem będzie lepiej :)
Emilia2510
21 września 2016, 11:15Dzięki, mam nadzieję, że tak będzie ;)
CoSeSchudneToSePrzytyje
21 września 2016, 00:29Oby Ci się udało rzucić te papierochy, bo to strasznie wyniszczający nałóg. Trzymaj się! ;)
Emilia2510
21 września 2016, 10:16Dziękuję :)
agaa100
20 września 2016, 22:58Nie przerzucaj się Skarbie z papierosów na jedzenie ... Może jakaś marcheweczka lub ogóreczek ??? Trzymam kciuki za czwartek :)))
Emilia2510
21 września 2016, 10:16Chrupię marchewki jak najbardziej. Co do jedzenia staram się pilnować i nie rzucam się na jedzenie. Chodzi mi bardziej o to, że jest trudniej niż normalnie :D
Mufinka2016
20 września 2016, 22:34Dużo paliłaś dlatego organizmowi ciężko będzie od razu rzucić taka dawkę ;) byle byś tego nie zamieniła na jedzenie chodź mój kumpel jak nie miał czym rak zająć to kupił słonecznik i dlubie go całymi dniami Hehe działa
Emilia2510
21 września 2016, 10:12Oooo, słonecznik to też dobry pomysł. Jakoś nie wpadłam na to :) Dzięki za pomysł :)
wiedzma85
20 września 2016, 19:35myślę,że dasz radę-trzymam kciuki :)
Emilia2510
21 września 2016, 10:11Oby :) Dziękuję :)
EfemerycznaOna
20 września 2016, 18:43Zdrowie najważniejsze. Dobrze że się za to wzięłas.
Emilia2510
21 września 2016, 10:11Dokładnie tak. Mam nadzieję że wytrwam :)
aczasleci
20 września 2016, 17:59Mnie kiedyś lekarz powiedział żeby rzucić palenie nawet kosztem większego przytycia a później rzucić jedzenie i schudnąć. Niestety nie uznaję tego za dobrą poradę. Trzymam za Ciebie kciuki żeby Ci się udało pokonać ten nałóg i nie przytyć.
Emilia2510
21 września 2016, 10:10Oj nie, mnie też się to nie podoba. Staram się kontrolować, chociaż faktycznie ciągnie do jedzenia bardziej niż normalnie. Może być wzrost wagi w tym tygodniu, chociażby dlatego, że przez chorobę nie jestem w stanie ćwiczyć. Ale co ma wisieć nie utonie :)
aska1277
20 września 2016, 17:27Widzę,że kupiłaś tabletki... powodzenia w takim razie Kochana :)
Emilia2510
21 września 2016, 10:08Tak kupiłam. I muszę przyznać, że jest mi z nimi dużo łatwiej :) Nie wiem na ile działają substancje zawarte w tabsach a na ile moja podświadomosć, że je wzięłam. Nie ważne. Na mnie działają :)
Yoliss
20 września 2016, 16:07hej! u mnie jutro 9 m-cy bez fajki ( za to 6 kg na plusie, gdzie wcześniej też nie było mało :)). Może pomoże Ci stronka dla rzucających palenie www.nalogow.com- tam są zrzeszeni sami rzucający, są też fajne motywatory liczące wszystkie plusy niepalenia. Trzymam kciuki i za dietę i za niepalenie :)
Emilia2510
21 września 2016, 10:06Gratuluję! Tyle czasu :) Mam nadzieję, że aż tyle nie przybiorę, bo będzie to prawie tyle ile do tej pory schudłam :( Kciuki trzymaj proszę dalej :)