Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fitness Club


Zapisałam się do Fitness Clubu, dostałam już kartę członkowską ;)

od jutra ćwiczę :D chociaż... mam małego pietra... o nie, dam radę... 

Kolejny dzień w pracy minął spokojnie, pracowicie i szybko :)

Znowu piję za mało w czasie pracy i nie wiem jak sobie z tym poradzić... podczas pracy po prostu zapominam o piciu... w domu piję normalnie.

Zrobiła się u mnie paskudna pogoda, która nie sprzyja spacerom. Przezimuję w fitness clubie...

  • agamrozz

    agamrozz

    5 października 2016, 20:20

    Dziękuję za wasze wsparcie, dziś tylko chodziłam na bieżni, jutro może jeszcze poćwiczę na siłowni :)

  • anita.8080

    anita.8080

    5 października 2016, 14:18

    Gratuluję determinacji. Ja też jestem zapisana i płacę abonament ale nie chodziłam, więc trzeba będzie się ruszyć. Są trenerzy którzy pomogą Ci dobrać trening?

    • agamrozz

      agamrozz

      5 października 2016, 20:22

      na razie nie, ale menadżerka mówiła, że chce ściągnąć trenera i dietetyka w jednym, więc pewnie na jeden darmowy trening się zdecyduję aby sprawdzić czy się nadaje dla mnie :)

  • Maratha

    Maratha

    5 października 2016, 09:39

    brawo :) a ja z woda mam dokladnie na odwrot. W pracy litry a domu zpominam :D

  • zmiana2010

    zmiana2010

    5 października 2016, 08:13

    Najtrudniej jest zacząc ćwiczyć , a potem to wciaga. Ja kupuje karnet na miesiąc i staram się chodzić 4-5 razy w tygodniu. Chociaż w taką pogodę to bym najchętniej poleżała pod kocykiem na kanapie, ale zmuszam sie , iidę . A później cieszę sie , że jednaj przemogłam sie i poćwiczyłam

  • mudid

    mudid

    4 października 2016, 20:42

    ustaw sobie przypominajkę w telefonie :) Powodzenia na fitnessie - na początku zawsze jest trudno i trochę nieswojo, ale z czasem się tam zadomowisz :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.