Hello
Dziewczyny już czuję ścisk żołądka na myśl o tych wszystkich przygotowaniach do ślubu. Minionej niedzieli zaczęliśmy nauki przedmałżeńskie, na 11 par my najstarsi wszyscy w granicach wieku około 20-25lat Więc już pierwszy stres że każdy na nas zawiesza wzrok. Jeszcze przed nami trzy spotkania i spotkanie z psychologiem. W przyszłym tygodniu musimy podejść do kancelarii zaklepać datę ślubu bo może się okazać że terminy na koniec kwietnia mogą być już obładowane, bierzemy jeszcze pod uwagę miesiąc maj gdyby wcześniej było zajęte, a tak pasuje nam data 29 kwiecień 2016r oczywiście i nie wiem czy to już nie będzie za późno. Kiedyś braliśmy pod uwagę powszedni dzień (czwartek) więc problemu z mszą by pewnie nie było tak jak i z poczęstunkiem w jakiejś restauracji ale teraz kiedy jednak chcemy by to była sobota i najlepiej godzina 17.00 to już nigdzie nie znajdziemy restauracji. Ogólnie to sprawa ma się tak że gości po ślubie zapraszamy do domu mojej siostry tam urządzimy przyjęcie. Gości mam tylko 21 osób razem z nami. Czyli świadkowie, my, siostra z rodziną, brat z rodziną, siostra mojej mamy, wujek mojej mamy, mama Lubego, siostra z dzieckiem Lubego i kuzynka (mama naszego świadka) z rodziną. Siostra zaproponowała że u siebie ma salon wielkości 10metrów na 6metrów i komunie robiła na większą ilość osób i wszyscy się pomieścili to po co mam bulić w jakiejś knajpie za kawałek torta i obiad jak same sobie damy radę. Ja napiekę ciast (na stół i do paczek), półmiski z wędlinami i sałatkami, torta dużego też zrobię i obiad z gorącym daniem. Dam radę i łącznie z wódką i napojami chcę się zmieścić w max 3000zł. Stoły, krzesła, obrusy, całe szkliwo, sztućce, szklanki, talerze wypożyczę z naszej wiejskiej świetlicy która jest vis a vis domu siostry, wypożyczaniem zajmuje się moja ciocia (która będzie na tym ślubie) z tego co wiem to za darmo a jeśli już to za symboliczną opłatę 150zł. Do pomocy na zmywak i do wydawania obiadu przyjdzie mi szwagierka siostry. Także wszystko sprytnie myślę to ogarniemy.
Teraz temat sukienki ślubnej, już mi się wizja zmieniła, nie chce krótkiej obcisłej kiecki, chcę szytą u krawcowej (wiem koszt jakieś 2000tyś z materiałem, jeszcze znajeść dobrą krawcową i przynajmniej 3 miesiące przed ślubem szyć). Ma być ze sztywnym gorsetem, sznurowanym, ramiona i rękawy z koronki, a od pasa w dół w kształcie litery A. Coś takiego
I do tego taka fryzura, lekka i bez welonu.
Co Wy na to?
W zeszłym tygodniu upiekłam takie ciacho, dla Lubego w ramach imienin
Wczoraj takie serowe ciasteczka z nadzieniem orzechowo-cynamonowym (na pewno będą gościć jeszcze nie raz bo są przepyszne)
Byłam dziś pytać orientacyjnie w ubezpieczalni na jaką kwotę mam się przygotować bo za miesiąc kończy się ważność ubezpieczenia i o mało z krzesła nie spadłam jak usłyszałam kwotę aż 1800zł, sprawdzała po rożnych tych linkach4, Axe, PZU itp. Ale to jeszcze nic to jest kwota bez uwzględnienia mojej stłuczki, tak to wyjdzie jeszcze więcej. No cóż podzielę na dwie raty i w przyszłą sobotę muszę opłacić, od razu też na przegląd jechać bo też się kończy i mieć to z głowy.
Pogoda deszczowa, wietrzna i zimna nie daje mi możliwości popracować w ogrodzie, trzeba zrobić porządek z malinami, przekwitłymi kwiatami i posadzić te które przyszły z zamówienia internetowego.
No i to chyba tyle na dziś. PA
meartyna881008
5 października 2016, 16:43Oj tak ubezpieczenia samochodów poszły ostro w górę. A jeszcze do tego jak miałaś stłuczkę to ta kwota jeszcze się zwiększa. Bardzo dobrze że robicie w domu, jesteś zdolną dziewczyną, że na pewno zrobisz to idealnie.
bozenka1604
5 października 2016, 16:33Jak tylko na chwilkę znikam z Vitalii, to u Ciebie Martusiu takie wielkie zmiany. Z serca gratuluję i już dzisiaj wiem, że ze wszystkim doskonale sobie poradzisz. Trzymam kciuki, bardzo mocno :) Buziak na dobry dzień :)
Grubaska.Aneta
5 października 2016, 16:36Przypuszczam że dam radę to wszystko ogarnąć, ale wiem że będzie przy tym niezły stres i zmęczenie na sam koniec.
bozenka1604
5 października 2016, 16:38Suknia piękna. Wszystko, co mało wycudowane jest bardzo eleganckie, ma klasę. Zastanawiam się nad fryzurką, jest piękna, bardzo lekka, ale czy odpowiednia do tej właśnie sukni? Moim skromnym zdaniem bardziej widziałabym fryzurę gładką, niekoniecznie identyczną jak modelki, ale coś w tym raczej stylu. A ciasto ? Obłędne :)
Grubaska.Aneta
5 października 2016, 17:51Musi być coś takiego bo mam z natury cienkie przyklapniete wlosieta. A takie uczesanie doda włosom objętości i lekkości.tym bardziej że chce w to wklecic takie kwiatuszki jako ozdobę zamiast welonu