Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynamy!!!

Powodzenia dasz radę :))

Boisz się że nie dasz rady, czy może inni ci to wmawiają? W moim przypadku było tak z rzucaniem palenia. Wszyscy znajomi, ba! nawet mój facet który sam nigdy nie palił, mówili że nie dam rady, bo kilka razy próbowałam i się nie udało. Kiedyś w końcu się porządnie wkurzyłam i powiedziałam sobie "Ha! jeszcze wam pokarzę!" ;) Od 15 Października 2015 nie palę :) Bierz temat za rogi i do przodu! Krok po kroku. Nie słuchaj niedowiarków, nie wmawiaj sobie że "po co... nie teraz...od jutra..." Nieważne czy zaczynasz 2, 5 czy 15 raz, nie ma czegoś takiego jak porażka, to tylko przerwy. A następnego dnia zabieramy się dalej do pracy. Powolutku, etap za etapem, dasz radę :*

Też zaczęłam po raz kolejny. Ważne, żeby się nie poddawać i po upadku wstać i ruszyć dalej. Powodzenia!

Walcz :) Nie wierzę że nie masz motywacji :D - A Błysk zazdrości w oczach innych ? A mniejsze ciuszki ? A lepsze zdrówko ? /..... i jeszcze 100 powodów się znajdzie :D

Trzymam kciuki :)

Będzie dobrze. Pozdrawiam :-)

Kibicuję :)