Hello
Wpadam zrobić jakiś wpis zanim wybędę do pracy na popołudniówkę.
A więc mam za sobą pierwszy tydzień pracy z wolnym weekendem. Obecny tydzień też na popołudnie z jutrzejszym dniem wolnym. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, nie idzie się urobić, ale że ja z tych co nie lubię stać i przyglądać się na zegarek ile do końca zmiany zawsze sobie zajęcie wyszukuje co by nie stać z założonymi rekami. Edyta moja bardzo dobra koleżanka z lat liceum , a obecnie kierowniczka to super babeczka, jest ze mnie bardzo zadowolona i chce bym została u niej na stałe. W tym tygodniu podpisujemy umowę i dostanę skierowanie na badania. Praca w systemie zmianowym czyli jeden tydzień na rano kolejny na popołudnie i tak w kółko. Co trzecia niedziela pracująca+ jeden dzień w tygodniu wolny.
W sobotę zaliczyliśmy z W. ostatnie godziny spotkania w kancelarii proboszcza (poradnia przedmałżeńska) ze świadectwami ukończenia kursu.
Wczoraj wieczorne spotkanie u siostry przy lampce wina.
W pracy dostaję pełne kartony nabiału, kasz, ryżów, makaronów, ciastek itp z kończącą się datą ważności. Jogurty wcinają dzieci sis i część bierze sąsiadka, a kasze, ryże makarony gotuję kurom i bojlerom. Oprócz tego zwożę pełne auta kartonów bardzo dobre na rozpałkę do pieca, Mają świetne wyroby wiejskie, robię zakupy wędlin dla siebie, siostry i sąsiadki.
A teraz fotki przedpokoju, efekt obecny, niestety fotek z przed nie pomyślałam by robić więc tak porównawczo z neta pokaże jak wyglądało wcześniej.
Tak jest...
Tak mniej więcej było...
Myślę że obecnie jest ładniej, jaśniej, świeżej...
Anpio7
22 listopada 2016, 19:29Gratuluję pracy, nadaje sens codzienności i otwiera możliwości. Super,że będziesz miala stabilizacje. Piekna przemiana przedpokoju, ojjjj i wierzę,że wszystkiego co się dotknęłaś. Powodzenia. Ja nie mogę powrócić, praca ,podróże,życie mnie pochłonęło po całości... Waga zleciała i lzej się żyje,a szafa pełna spelnionych marzeń. Życie leci do przodu, mimo odmiany ogromnej w tym roku ciągle dzieje się coś jeszcze nowszego, nie nadążam więc nie piszę. Pozdrawiam serdecznie Ania
Magdalena762013
21 listopada 2016, 23:32A myślałaś o zmianie wykładziny w przedpokoju? Fajnie pasowałaby szaro-czarna.
Grubaska.Aneta
21 listopada 2016, 23:33Niżej w komentarzu wspomniałam na ten temat :-)
Magdalena762013
22 listopada 2016, 08:15Czyli jakiś plan dalszy jest:). Na razie pamiętaj o zdrowiu w tym wszystkim. Trzymam kciuki. A te produkty, które juz dostałaś - to naprawdę fajny zastrzyk w sumie finansowy, bo na te rzeczy juz nie wydasz.
Grubaska.Aneta
22 listopada 2016, 08:19Tak. Wczoraj dostałam 50 krokietow i 20 gołąbków: -) podzieliłam się między siostra.
Magdalena762013
21 listopada 2016, 23:30Ciesze sie tez, ze praca ok. Bądź perfekcyjna, ale nie spalaj sie:). Dobre rady starszej koleżanki.
dagma
21 listopada 2016, 23:23Sliczny przedpokoj :)
MamaJowitki
21 listopada 2016, 22:35Cieszę się że praca podeszła i że umowę podpisalas :) a przedpokój śliczny :)
tulipana
21 listopada 2016, 19:57Piękny przedpokój! Jesteś niesamowicie zorganizowana! tak trzymaj ;)
akitaa
21 listopada 2016, 18:42fajnie odświeżone, ale jak dla mnie za jasno, nie lubię tyle białego w jednym miejscu :D wolę cieplejsze barwy :)
Paczuszek45
21 listopada 2016, 17:31Super ,że Ci się w końcu trafiła fajna praca ! Buziaki Martuś :))
moderno
21 listopada 2016, 16:51Korytarz bardzo ładny. Pozdrawiam
aska1277
21 listopada 2016, 16:35Przedpokój ładny :) a co do pracy, super,że Ci się podoba :) oby ten zapał nie minął :) pozdrawiam
marii1955
21 listopada 2016, 14:46O wiele, wiele ładniej jest teraz -- noo cudnie obecnie przedpokój wygląda - jest tam ład i skład , że tak powiem iii o wiele bardziej jest przejrzysty :) Znam te błauzerie , bo u mojej synowej w domu też były --- ale dzieci zrobiły remont (przed narodzinami Antka) i jest piękniej :) Fantastycznie , że z pracą jest superancko :) No tak , Ty z założonymi rękami stać nie będziesz - bo roboty się nie boisz Martusiu .. Cieszę się - wiesz , noo bardzo się cieszę ...... Zaczyna się wszystko układać tak jak należy - buziaczki i dobrego tygodnia Ci życzę :)))
marii1955
21 listopada 2016, 14:47Dopiszę jeszcze - teraz masz tak nowocześniej :)))
Grubaska.Aneta
21 listopada 2016, 23:35Szkoda tylko że tatko nie dozyl tych wszystkich zmian które tak jedno za drugim następują.
marii1955
22 listopada 2016, 09:38A wiesz , że pisząc to wszystko powyżej też o tym pomyślałam ... Martuś kochana - przy każdej pozytywnej sytuacji , tak właśnie pomyślisz " Szkoda , że tatko tego nie dożył..." Ja tak miałam dłuuugi czas - a i teraz też się na tym łapię ........
Grubaska.Aneta
22 listopada 2016, 12:50Może tak musiało byc... :-/
Piegotka
21 listopada 2016, 14:27Fajnie że w pracy się układa. Ja też uwielbiam zmiany w domu☺ zawsze to inaczej niż było a u Ciebie wyszło bardzo ładnie. Taka Zosia samosia jesteś ☺ trzymam kciuki
Izabela1411
21 listopada 2016, 14:00Efekt super. Czystki jasno i przejrzyście. Extra☺
meartyna881008
21 listopada 2016, 13:25Gdzie kupiłaś wieszak z napisem. Jest superowy :-)
Grubaska.Aneta
21 listopada 2016, 23:36Na allegro jest sporo sprzedajacych takie wieszaki o różnych napisać nie tylko Dzien dobry.
AnnaSpelniona
21 listopada 2016, 13:19Fajnie ja miałam podobnie poprzednio ale kolor ecry ....a teraz ściągamy boazerie i wymieniam drzwi i zobacze jaki efekt i żeby kasy starczyło hihihi
Amelia31
21 listopada 2016, 12:38Cieszę się, że znalazłaś pracę z ktorej jestes zadowolona. Przedpokoj wyszedł bardzo ładnie i świeżo.
MonikaGien
21 listopada 2016, 11:52Fajny, jaśniutki przedpokój :-) super, że jesteś z pracy zadowolona, miłego dnia
Grubaska.Aneta
21 listopada 2016, 11:56Może nie jest idealnie i nowocześnie. Ale jak na mój samodzielny wkład w te zmiany jestem zadowolona. Na pewno kiedyś muszę powymieniac te drzwi pokojowe które pamiętają lata 70te i wykładzinę zamienić na płytki lub panele ale nie od razu Kraków zbudowano. Po malu się zrobi.
ellysa
21 listopada 2016, 11:22ladnie nawet bardzo,no widzisz z praca tylko pozazdroscic:)
Grubaska.Aneta
21 listopada 2016, 11:53Jestem bardzo zadowolona. :-)
NaMolik
21 listopada 2016, 11:19Zdecydowanie przedpokój zyskuje.szacun za tyle roboty. niech w pracy dobrze się dzieje. mam nadzieje ze jak juz wpadniesz w rytm to znajdziesz też czas na pieczeniowa pasje. pozdrawiam.
Grubaska.Aneta
21 listopada 2016, 11:53Chciałabym wygospodarować też czas właśnie na wypieki . Mam to ciągle na uwadze.;-)