No dzisiaj dzień drugi, rowerek zrobiony, choda zrobiona, Mel B zrobiona i dodatkowo 25 km na rolkach zrobione. Nic tylko czekać na efekty :) Dobrze, że mój K. jest świrem rolkowym to mnie wspiera, no i on sam parę kg musi zgubić, siedział teraz w domu 1,5 miesiąca i mu się urosło :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
29 marca 2017, 03:33niezle,pamietam czasy jak jezdzilam na rolkach,swietna zabawa,chyba musze pomyslec nad zakupem ponownym.Powodzonka
agusia320
29 marca 2017, 19:11Myślę, że naprawdę warto, tym bardziej, że robi się teraz tak przyjemnie cieplutko :)