zawsze byłam szczupła więc nie czułam potrzeby później trenowania. Potem praca i praca i praca
.. pochłonęła całe moje życie.. . Ale nadal z ładna sylwetka
Nie wiem jak to sie stało, że nie ma mojego komentarza odnośnie biegania....a tyle się wczoraj rozpisałam :( eh...
Ja kochana od dziecka biegałam do czasów technikum.. od ubiegłego roku zaczęłam biegać na nowo ale niesystematycznie i w końcu usystematyzowałam od miesiąca.
Na początek truchtaj a la Korzeniowski :) Tak, żebyś mogła prowadzić w trakcie rozmowę, żeby nie sprawiało to Tobie większego problemu - będzie to właściwe tempo. Długi powolny "bieg" jest najbardziej efektywny. Ja po dwóch tygodniach regularnego biegania zauważyłam pierwsze efekty w postaci podniesionego nieco tylka :)
jak to do przodu ? Tzn. przybrałaś ?
U mnie na razie powolutku spada ale nie cieszę się z tego bo juz tak miałam :( Waha się, spada, podwyższa się - i nie bardzo wiem dlaczego :(
Kochana ale jeśli jesteś aktywna i przestrzegasz diety to efekt przyjdzie, wcześniej czy później.
Wytrwałości i cierpliwości i za niedługo będziesz laska :)
dzięki. ale nie jestem tego taka pewna. ja mieszy innymi dlatego przeszlam na diete bo 2 miesiace temu rzucialam palenie i przybywalo mi 1 kg tygodniowo. a teraz poprostu mi bie przybywa ale tez nie spada.
Wiem jakie to jest trudne. Nie tylko jesli chodzi o kilogramy. Nie pale juz ponad 2 miesiace i znowu mam słabszy moment. Nie tylko jesli chodzi o jedzenie. Jestem strasznie nerwowa. Nie mam wogole cierpliwosci do syna i przez to mam wyrzuty sumienia. Ogolnie jest bardzo, bardzo ciezko
Właśnie tego najbardziej boje się. Zaczęłam diete, wiem, że muszę być aktywna więc kombinuje na wszelkie sposoby żeby znajdywać czas na bieganie i często robie to późnymi wieczorami i jeszcze jak rzuce palenie to w ogóle będę strzępkiem nerw :( już się często obrywa moim dzieciakom i w takich sytuacjach na rozładowanie wychodzę na balkon na papierosa... a tak ? eh... że też wróciłam do palenia - a nie paliłam ponad dwa lata:(
No ja tez kiedys nie palilam 5 lat i wrocilam. Bardzo szybko zalowalam. Nie chce Cie namawiac do zlego ale naprawde nie radze laczyc rzucenia palenia z uporaniem sie z nadprogramowymi kilogramami.
A ty od dawna biegasz? Ja dopiero zaczynam. Do tej pory uprawialam tylko nordic walking. w tym tygodniu "zaczelam biegac" i okazalo sie ze, bardzo delikatnie mowiac, nie mam wogole kondycji. Jakies rady dla poczatkujacej?
malgot2017
7 kwietnia 2017, 21:32zawsze byłam szczupła więc nie czułam potrzeby później trenowania. Potem praca i praca i praca .. pochłonęła całe moje życie.. . Ale nadal z ładna sylwetka
malgot2017
7 kwietnia 2017, 21:16no właśnie tego bardzo boję sie... wiem jak zachowywałam się przez pierwszy miesiąc nie palenia
malgot2017
8 kwietnia 2017, 11:36Nie wiem jak to sie stało, że nie ma mojego komentarza odnośnie biegania....a tyle się wczoraj rozpisałam :( eh... Ja kochana od dziecka biegałam do czasów technikum.. od ubiegłego roku zaczęłam biegać na nowo ale niesystematycznie i w końcu usystematyzowałam od miesiąca. Na początek truchtaj a la Korzeniowski :) Tak, żebyś mogła prowadzić w trakcie rozmowę, żeby nie sprawiało to Tobie większego problemu - będzie to właściwe tempo. Długi powolny "bieg" jest najbardziej efektywny. Ja po dwóch tygodniach regularnego biegania zauważyłam pierwsze efekty w postaci podniesionego nieco tylka :)
malgot2017
8 kwietnia 2017, 11:37i zainstaluj sobie aplikacje z endomondo :) pomoże Ci :)
malgot2017
7 kwietnia 2017, 11:48i efekty pojawiaja się :)
rysia0203
7 kwietnia 2017, 12:37tak, 0,8 kg do przodu
malgot2017
7 kwietnia 2017, 12:41jak to do przodu ? Tzn. przybrałaś ? U mnie na razie powolutku spada ale nie cieszę się z tego bo juz tak miałam :( Waha się, spada, podwyższa się - i nie bardzo wiem dlaczego :(
rysia0203
7 kwietnia 2017, 14:46No niestety przybralam
rysia0203
7 kwietnia 2017, 14:47Nie wiem juz co robic
malgot2017
7 kwietnia 2017, 14:55Kochana ale jeśli jesteś aktywna i przestrzegasz diety to efekt przyjdzie, wcześniej czy później. Wytrwałości i cierpliwości i za niedługo będziesz laska :)
rysia0203
7 kwietnia 2017, 15:19dzięki. ale nie jestem tego taka pewna. ja mieszy innymi dlatego przeszlam na diete bo 2 miesiace temu rzucialam palenie i przybywalo mi 1 kg tygodniowo. a teraz poprostu mi bie przybywa ale tez nie spada.
malgot2017
7 kwietnia 2017, 15:26o rany... też dumam nad tym! Też chcę rzucić palenie ale jestem taka słaba... :(
rysia0203
7 kwietnia 2017, 17:25Wiem jakie to jest trudne. Nie tylko jesli chodzi o kilogramy. Nie pale juz ponad 2 miesiace i znowu mam słabszy moment. Nie tylko jesli chodzi o jedzenie. Jestem strasznie nerwowa. Nie mam wogole cierpliwosci do syna i przez to mam wyrzuty sumienia. Ogolnie jest bardzo, bardzo ciezko
malgot2017
7 kwietnia 2017, 17:32Właśnie tego najbardziej boje się. Zaczęłam diete, wiem, że muszę być aktywna więc kombinuje na wszelkie sposoby żeby znajdywać czas na bieganie i często robie to późnymi wieczorami i jeszcze jak rzuce palenie to w ogóle będę strzępkiem nerw :( już się często obrywa moim dzieciakom i w takich sytuacjach na rozładowanie wychodzę na balkon na papierosa... a tak ? eh... że też wróciłam do palenia - a nie paliłam ponad dwa lata:(
rysia0203
7 kwietnia 2017, 18:51No ja tez kiedys nie palilam 5 lat i wrocilam. Bardzo szybko zalowalam. Nie chce Cie namawiac do zlego ale naprawde nie radze laczyc rzucenia palenia z uporaniem sie z nadprogramowymi kilogramami.
rysia0203
7 kwietnia 2017, 18:54A ty od dawna biegasz? Ja dopiero zaczynam. Do tej pory uprawialam tylko nordic walking. w tym tygodniu "zaczelam biegac" i okazalo sie ze, bardzo delikatnie mowiac, nie mam wogole kondycji. Jakies rady dla poczatkujacej?