Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie taki był plan...

... dziś miałam zrobic pranie, pocwiczyc i opalac sie :) Z tego wszystkiego to tylko pocwiczylam... za oknem pogoda fatalna, ciemno jakby był wieczór i na dodatek zimno... Olejki do opalania bezużytecznie zerkaja w moją strone ... Pranie czeka, aby wywiesic je na zewnątrz... Ech...

Jakby tego było mało- tak pozacinałam sobie dziś nogi podczas golenia, że wyglądam jakbym pod kosiarke wpadła, musialam tez wszystko pozaklejac malymi plasterkami bo krew nie chciała przestac leciec...

Jednakże zupełnie inna myśl zaprzata mi głowe...Od jakiegos czasu staramy sie o dziecko... Zawsze okres mialam regularny, a od kilku miesiecy spoznia sie zawsze o jeden lub dwa dni... I teraz tez spoźnia sie o dwa dni, ale czuje ze jest tuż tuż... Co miesiac mam taka wielką nadzieje, że to już... Spóźnia sie o ten jeden dzień a mi już myśli krążą w głowie... Tym bardziej , że wcześniej był tak regularny, że nawet godzina sie zgadzała... Ech... A teraz mam wrażenie, że moje ciało śmieje sie ze mnie, ze specjalnie robi mi te złudne nadzieje... :(

Oki, koniec tej prywaty... Zabiore sie za sprzątanie, skoro inne plany nie wypaliły... A to i tak chyba lepsze niż te myśli, myśli, myśli...

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    26 czerwca 2017, 23:32

    Przestan sie nastawiac na dziecko, wyluzuj sie. Jedz na wakacje z mezem i jak sie wyluzujecie i przestaniecie tyle o tym myslec to zaskoczy ;)

  • be.fit.2015

    be.fit.2015

    17 czerwca 2017, 15:36

    A ja bardzo lubię jak pada. Może i ciśnienie niskie, ale przy takiej pogodzie bardzo lubię spacerować :) Bardzo dobrze, że poćwiczyłaś, ja wczoraj dalam sobie w kość, dziś też nie zamierzam siedzieć bezczynnie :)

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    17 czerwca 2017, 12:30

    Pogoda jest dobijajaca

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.