Wczoraj na nowym portalu z wróżbami dostałam zamówienie na portret numerologiczny. Usługa jest dość droga ale trochę będę musiała na portretem posiedzieć. Najpierw sporo liczenia, a później interpretacja. To w sumie kilka stron jak nic. Oby więcej takich zleceń to szybciej meble kupię. Skorzystam i ja i osoba, która usługę zamawia, bo to przekrój charakteru- zalet, wad, zdolności, celów życiowych itd. Sporo się można z niego o sobie dowiedzieć i dzięki temu nie popełnia się tylu pomyłek w życiu. Nie błądzi się we mgle.
Dziś pracuję od rana. Trzeba się zmobilizować, bo za niecałe dwa tygodnie ma przyjechać Sebastian i wtedy pracować będę mało. Świat przez cały czas około dwóch tygodni będzie wywrócony do góry nogami. Sebastian wprowadza życie i ruch. Coś się dzieje. Praca posuwa się do przodu. Lubię to... Stagnacja mnie męczy.
Dziś wreszcie lepsza pogoda jest, bo pada. Niestety nadal gorąco. Byle do jesieni...
Alianna
21 lipca 2017, 14:16Ale fajne te sowy :-)
araksol
21 lipca 2017, 14:27to nie moje dzieło...Nie mam na razie kamieni ale może zdobędę...:)
araksol
21 lipca 2017, 17:53ej tam...Za dużo szukania
Matylda111
21 lipca 2017, 11:41Stagnacja Cię męczy... Miło to w końcu przeczytać. Zmieniasz się Agato :)
araksol
21 lipca 2017, 11:46lubię spokój ale nie stagnację...:)