Dużo jedzenia, bo powoli wracam do żywych i już odczuwam braki sił na treningach (zwiększamy intensywność). Do tego praca stojąca, więc trochę ciężko,ale tylko do końca lipca. :)
1. 20g płatków owsianych, 20g płatków jaglanych, 5g konopi łuskanej, 3 morele, 100g serka wiejskiego,cynamon i kurkuma, 2 kawy z mlekiem
2. 200g ugotowanego bobu
3. dużo roszponki, 85g ugotowanego mixu kasz(pęczak, bulglur, soczewica), 85g łososia, 100g papryki, 2 ogórki małosolne, łyżka oleju lnianego+ miseczka zupy warzywnej(pomidory, cukinia, fasolka szparagowa) z odrobiną pestek słonecznika
w drodze do domu trochę malin z krzaczka
4.pudding przedtreningowy: łyżka lnu mielonego, łyżka otrąb pszennych, łyżka kakao, kawa, 200ml mleka ryżowego + byłam strasznie głodna, więc na zapchanie 150g jogurtu 0% z odżywką białkową
trening: rozgrzewka, 45min ćw. na stabilizację mięśniową od fizjo, 5km rozbieganie lekko 5'15''/km, ok.10min dynamicznych skipów, 5xok.150m rytm/przerwa w truchcie, 1.5km trucht = 8km, rozciąganie, brzuszki
zaraz po: 5g bcaa rozpuszczonego w odrobinie soku z pokrzywy (skończył mi się :( ), 1/3 banana
5. razowa bułka, 5 wafli ryżowo-gryczanych z amarantusem, pomidor, 330ml kremu z zielonych warzyw (seler naciowy, fasolka szparagowa, ziemniaki, jarmuż)
więc aż ok.2200 zjedzone, ale 2700 spalone , deficyt gites
aktywność oprócz bieganka to 5h a ulotkach
domsza
22 lipca 2017, 16:59Trzymaj się :)
forever.faster
22 lipca 2017, 19:23Dzięki! Pozbieralam się z tego doła, bo pojechałam z przyjaciółką na plażę. Plotkowanie i kąpiel zawsze pomagają! :-) trzymaj się ciepło również! :-)
kingusia1907
22 lipca 2017, 09:08widze, że super ci idzie, aktywność mega i to jedzonko, tak trzymaj ;)
forever.faster
22 lipca 2017, 13:16Dziękuję, niestety dziś straszna załamka- trzymam się diety, a efektów żadnych. :/
kingusia1907
22 lipca 2017, 14:37nie poddawaj się, może to tylko chwilowe, trzymaj się ;)
forever.faster
22 lipca 2017, 19:25Dziękuję, najważniejsze żeby się nie poddawać, bo mam bulimiczne tendencje i załamki często kończą się obzarstwem. :( ale dziś wytrzymałam, nie było idealnie ale obyło się bez kompulsywnego jedzenia :)
kingusia1907
22 lipca 2017, 22:53To świetnie tak trzymaj, brawo dla cb ;)