Nie było mnie tu aż 2 tygodnie! A to wszystko przez urlop. Standardowo ze sknerstwa urlop spędziłam u rodziców żniwując wiedziałam, że będzie ciężko jeść tak jak w domu, czyli bez chleba, ziemniaków, itd. Aczkolwiek po części osiągnęłam swój cel! na pytania rodziców i ich porcje nakładane na talerz odpowiadałam, że sami chcą abym do kwietnia schudła i była cisza.
Dwa tygodnie nie chodzenia, źle się z tym czuję miałam iść dzisiaj jednak po nocnym skurczu w łydce nie dałabym rady ujść chociażby kilometra.
Aaaaa po powrocie do domu dokonałam zakupu nowej wagi, akurat w Biedronce była na wyprzedaży śliczna elektroniczna za 20 zł, żal było nie kupić! Dziś rano kiedy mój K wyszedł po pieczywo zwazyłam się i musiałam wyciągnąć druga wagę aby sprawdzić wyniki! Pokazało się 78 kg!! Jestem w szoku! dziś nic tu nie zmieniam w wadze, zrobię to za tydzień.
Będąc w aptece (tak zostaw chłopa samego w domu na półtora tygodnia, to później tylko zakupy i zakupy) i stojąc w kolejce zauważyłam tabletki Zielony Jęczmień Forte Slim, kosztował ponad 12 zł za 60 tabletek. Biorę go od kilku dni, może nie pomoże ale zaszkodzić też nie powinien
Buziaki
Ferox96
20 sierpnia 2017, 20:27Skurcze w łydce, nienawidzę...też to niestety mam.
sasziiix
20 sierpnia 2017, 20:50Często mi się one nie zdarzają ale jak są to przez dwa dni nie mogę chodzić, tak boli :(
BrownEyedGirl.
20 sierpnia 2017, 18:41no mi w domu u rodziców albo u teściów zawsze trudniej trzymać diety dlatego fajnie że chociaż trochę Ci się udało :) Powodzenia w walce :)
sasziiix
20 sierpnia 2017, 20:49Nawet oni sami zaczęli trochę inaczej patrzeć na to co jedzą ;)