Tak, wracam. Moja indolencja wobec zdrowych nawyków żywieniowych i zagnuśnienie w braku regularnej aktywności osiągnęło zenit. KONIEC. Moje myśli już od jakiegoś czasu nie dawały mi spokoju że muszę wreszcie zmienić swoje podejście do życia, zdrowia i aktywności. Więc zaczynam na nowo.
Zmierzyłam się, zważyłam się. Dramat! No masakra. Płakać nie będę ale wściekła na siebie jestem !
Zaparzyłam pokrzywę z mietą.
Zero podjadania, żadnych orzeszków i chipsów. 4 posiłki. I nic poza tym. Tylko woda albo herbata. Zadnego wina czy szklaneczki piwa.
Dzisiaj leje z nieba rzęsiście więc pojdę na siłkę.
Jestem tak mega na siebie wkurzona....że nawet się z tego cieszę!
Nie żałujcie mnie. Robię wpis aby bardziej zobrazować moje postanowienie.
pzdr
KaJa62
23 września 2017, 11:12No to do roboty, wspieram w postanowieniu, ja ruszam ostro od poniedziałku, pozdrawiam
GrzesGliwice
23 września 2017, 11:36Sorry, że zapytam ale...dlaczego od poniedziałku?! To najgorsze co może być! Od jutra, od poniedziałku, od nowego miesiąca... Po co to?! Pozdrawiam.
EwaFit
23 września 2017, 12:21To trzymam kciuki, za nas :)
GrzesGliwice
23 września 2017, 10:38Super! Bardzo się z tego cieszę Ewciu ale....mam jedno ale... Wszystko wszystkim ale "żadnego wina"?! Nie wygłupiaj się!
EwaFit
23 września 2017, 12:20Dzieki! Dopoki nie osiągnę wyznaczonego posredniego celu-żadnego alko. Tak postanowiłam!
zlotonaniebie
23 września 2017, 10:19Nie będę Cię pocieszała, bo tego nie potrzebujesz .Ale będę Cię motywowała. Nie ma takiej sytuacji ( oprócz rzeczy ostatecznych ), których byśmy nie potrafiły zmienić.Wszystko kwestia nastawienia i determinacji. Jeśli bardzo chcesz to potrafisz. Wiem , to taki oklepany slogan, ale czasem sama tak mówię do siebie, jak mi się wydaje, że nie dojdę tam gdzie chcę.
EwaFit
23 września 2017, 12:20Zgadzam się w 100%. Człowiek z natury chyba lubi szukać usprawiedliwien...ale...przeciez tak wiele od nas zalezy :) Dzieki, trzymaj za mnie kciuki :)
Naturalna! (Redaktor)
23 września 2017, 10:17wooow. brzmisz z mega determinacją :) oby tak Ci zostalo :)
EwaFit
23 września 2017, 12:18jestem mega zdeterminowana. smęciłam i smęciłam ale koniec z tym! dzięki