Już za parę godzin zaczynam moją dietę. Tym razem lepiej chyba być nie mogło w końcu czuję się zmotywowana, jestem wśród ludzi dążących do tego samego i czuję, że to będzie to.
Pierwsze ważenie tak dziwnie bo po 1 dniu diety ale tak wyszło :)
Niestety w weekend jadę na wycieczkę, więc dieta odejdzie w bok bo wycieczka zaplanowana z pożywieniem... ech no ale tego nie przeskoczę :)
Pozdrawiam