Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień czwarty pnr + popr wieczorem


narazie staram sie

1. spacer tak, 30 min, nie za szybko, ale jednak. 

2.  gimnastyka tak

3. rowerek - 30 min

4. porządki  trochę do przodu i jakoś krzepiące to, nowy pomysł w kuchni - od dawna mialam zrobic ale nie wiedzialam jak, teraz bedzie ladniej i wygodniej

5. starannie ubierać sie (rozlazłe dresy sprzyjają rozlazłości i tyciu)  tak,a poza tym kupilam sobie 2 staniki. Chodziłam w czyms okropnym "bo kupie jak schudne". teraz prostuje sie, czuje sie lepiej i dalej mam nadzieje ze schudne. Teraz mysle, ze moze powinnam poczekac, ale jakos tak wyszlo

6. codziennie posuwać pracę, którą mam rozbabraną w iluś plikach i dawno spożnioną, o co problemy z szefem  - owszem, choc hm słabo

7. zacząć chodzić na basen choć raz w tyg.- dziś niestety jeszcze nie

8. tak

9.  - nie -    przygotowywać sie lepiej do pracy (zawodowej) bo ostatnio tak jw. ze wszystko było na ostatni moment 

10. biore herbatkę lekko rozluzniająca na sen, dzis wczesniej zmierzam 

dzieki

  • EwaFit

    EwaFit

    5 stycznia 2018, 08:59

    Na spacery dalej chodzisz z psem? :) Idac za Twoim jednym z postanowien, odgruzowałam trochę dom :)

    • Florentinaa

      Florentinaa

      5 stycznia 2018, 20:22

      ;-) wiesz, ja widze ze u m nie to szerszy problem, trzeba odchudzić mnie, dom, emocje moje.. ... dzieki tak, z psem i suką, ale wieczorem tylko z psem, bo suka jest wprawdzie bardzo dzielna w dzien i chetna do walki ale w nocy jak strzelają hm

  • Japi46

    Japi46

    5 stycznia 2018, 07:54

    Tak trzymac Buzxiaki milego dnia

    • Florentinaa

      Florentinaa

      5 stycznia 2018, 20:23

      Dzieki wlasnie tak mysle, ze musze dbac o mily dzien bo złe emocje zzerają

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.