Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
codzienność


Wczorajszy dzień był spokojny i noc też mimo tego, że Krzyśka nie było. Poszłam spać stosunkowo wcześnie i spałam do rana ale z przerwami. Miałam też problemy z zaśnięciem. Nadal być sama w domu nie lubię. Krzysiek wrócił po 7 i poszedł spać. Wtedy dopiero na dobre usnęłam. Dziś kolejna dniówka:( Niby Krzysiek będzie zarabiał więcej, bo pracuje w nocy ale wolałam poprzednią pracę i mam nadzieję, że do niej w przyszłym roku wróci. Dla mnie pieniądze to nie wszystko.

Ostatnio zastanawiałam się co dla mnie jest najważniejsze i doszłam do wniosku, ze spokój, pozytywne emocje i brak stresów, bezpieczeństwo, miłość i moi bliscy w tym zwierzęta. Nie potrzebuję jakiś specjalnych wrażeń i emocji. Pieniędzy za dużo też nie muszę mieć. Nie znoszę za to adrenaliny, zbyt wielu ludzi wokół i nie znoszę opuszczać swojej strefy komfortu. Dla niektórych moje życie jest nudne. Dla mnie to spokój i stabilizacja. Ano co kto lubi...

Znalazłam tańszy piec zgodny z normami eco. Jest tańszy bo bez podajnika i elektroniki, a więc prostszy w obsłudze. O to mi chodziło. Ja nie lubię bajerów i zbytniej nowoczesności. Nie jest to niestety pieckuchnia. Nie bardzo sobie wyobrażam piec do centralnego w kuchni. Znalazłam tez kasety do kominków typu eco ale nie wiem czy to tylko taka nazwa czy faktycznie będzie je można zamontować. Ustawa dopiero weszła i myślę, ze urządzeń odpowiednich będzie coraz więcej z czasem. Jeśli chodzi o kominek to jeśli się na niego zdecyduję nie będę robiła rozprowadzenia do sypialni. Nie chcę dodatkowych mechanizmów. Ma być wszystko jak najprostsze. Sypialnia będzie dogrzana, bo zrobię po prostu w ścianie otwory i już.

Menu: sałatka z makaronu i tuńczyka, bigos wegetariański, serek homogenizowany, pomarańcza i ciastka...]:>

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.