Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
25 dzien postanowień nr


Witajcie - w domu i w pracy sytuacja jest bardzo bardzo sejsmiczna, bardziej w domu choc obie bardzo.  Wiec teraz

dalej trzymam sie postanowien, i trzymam sie wagi, by nie bylo 70 (tak pisze, bo dzis rano juz nie jest 69,2 tylko 69, 7, no ale jak bede zmieniac codziennie to zwariuje. Załozyłam nową spodnice (nieużywana z lumpexu, zabrała mnie wczoraj stara znajoma i skutecznie) jest ok, ale bez zadnych gumek i brzuch na wciągniętym. Co mi dobrze robi.

Wolno mi idzie, ale od 1 stycznia spadło mi trochę, więc tym sie pocieszam

Melduje wiec, ze jestem, ze bede sie starac, czego i Państwu życzę, bo dobrze robi na myśli... moje przynajmniej w mojej sytuacji. Narazie

mój mąż mówi, że noworoczne postanowienia są bez sensu, idiotyczne, i nigdy dłużej niż tydzień  nie robił, choć pisał i po 30 na nowy rok do realizacji.

no oswiadczyl z dziwnym malo milym usmiechem ze nie bede nigdy biegac to poza moimi mozliwosciami

no ale skoro zaczełam juz pare dni temu, przed nowym rokiem a teraz nowy rok - to sprobuje chociaz ten tydzien, skoro mówi, ze najdluzej wytrzymał tydzien. 

30 postanowien ponoc pisał - ja tez sporo jak bylam mała, ale teraz zrobie mniej.
narazie staram sie

1. codziennie spacery  -

2. codziennie gimnastyka

3. rowerek -

4. porządki - tak, pozbierałam z szafy i wywaliłam rano nie mogąc spać worek rzeczy dziecięcych - część od razu, część najmłodszej do przejrzenia

5. starannie ubierać się  - tak

6. codziennie posuwać pracę, którą mam rozbabraną w iluś plikach i dawno spóźnioną, o co problemy z szefem  - 

7. zacząć chodzić na basen choć raz w tyg. - dziś niech będzie raczej joga

8. oźywić stare kontakty znajomych bo tak sie zagwoździłam na mieliznie domowych problemów, że świata nie widzę.

9. przygotowywać się lepiej do pracy (zawodowej) by nie na ostatni moment 

10. brać różne herbatki zioła etc uspakajające - bo nie moge zasnąc do trzeciej, czwartej, a potem jestem nerwowa. ciągle myślę o tym, dlaczego... co zrobić... etc. jakbym chciała przekonywać otoczenie - za duzo o tym myslę  - dziś niestety poszłam spać o 1, obudziłam sie przed 4.  Zaraz bede coś piła.

  • EwaFit

    EwaFit

    25 stycznia 2018, 20:09

    Florka, odchudzanie to bieg długodystansowy pelen głazów i zakrętów....będzie dobrze :)

    • Florentinaa

      Florentinaa

      27 stycznia 2018, 08:02

      !!! dzięki. bede sie starac

  • GrzesGliwice

    GrzesGliwice

    25 stycznia 2018, 19:02

    Dasz radę :)

  • sardynka50

    sardynka50

    25 stycznia 2018, 11:05

    Wcale nie wolno...tylko we właściwym tempie...Tak trzymaj !

    • Florentinaa

      Florentinaa

      27 stycznia 2018, 08:01

      na dzisiejszy poranek to dobre zdanie;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.