U mnie leci drugi tydzień przemiany :) ssie mnie w tym żołądku prawie codziennie ale cierpliwie czekam aż organizm się przestawi...
Wiecie jaki myk zrobiłam? Oddałam mężowi baterie do wagi i ma mi je wydawać raz w tygodniu, w dniu ważenia :) he, he ja to bym się codziennie ważyła a to niepotrzebne nakręcanie :) Wiem wtedy że muszę dotrwać do sobotki i już :)
patka667
7 lutego 2018, 21:51Powodzenia :) muszę też tak zrobić bo jestem uzależniona od stawania na wadze :D