bo robię program naprawczy
bo nawet dzień z kolacją i piciem z przyjaciołmi był tylko 1800 kcali, a zrobiłam tego samego dnia na kijkach ponad 5 km
bo sie pilnuję
a dzisiaj waga mi wykonała kosmiczny niemalże skok
jak żywe i zlosliwe bydlę
piep%%$^% to!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
karinadulas
17 listopada 2009, 06:07bedziesz musiała z waga powaznie porozmawiac.
haanyz
16 listopada 2009, 19:06hihihi, ja tez mam juz od 2 tygodni program naprawczy, i wychodzi mi jak u Ciebie;-))))))
edyta1617
16 listopada 2009, 17:36No tak nie ma to jak zlosliwosc przedmiotow martwych
alam
16 listopada 2009, 17:30No wredna małpa, ta waga!!!! Też jej nie lubię! Buziaczki!
alyssaa
16 listopada 2009, 17:15wnerwiające jeśli się żyje dietkowo a waga skacze, także Cię rozumiem. Ale mimo wszystko głowa do góry, w końcu zacznie waga spadać. Trzymam kciuki :)