Witajcie Kochani ;)
Co u mnie ? Wróciłam wczoraj do domu, było około godziny 15ej. Jak tylko weszliśmy, rozpakowaliśmy się ja zaczęłam rozmowę. Zawołałam M i Jego córkę,powiedziałam,że musimy porozmawiać. Po minie młodej widziałam,że nie była zachwycona. Zapytałam dlaczego tak się zachowuje, dlaczego nie słucha tego co ja mówię,a gdy zadzwoni ojciec wykonuje bez mrugnięcia okiem polecenie?! Wiecie, co odpowiedziała ? "Nie wiem dlaczego, bo ja nie chcę aby tata spowodował wypadek " No nie.... zapytałam ponownie czy wie co mówi??? Ona ,że tak i powtórzyła to jeszcze raz.... na co ja odpowiedziałam " dziecko, ale jeśli Ty się mnie nie słuchasz, niszczysz rzeczy itp... to tata wtedy sie właśnie denerwuje i wtedy może spowodować wypadek,że miło by było gdybym tacie mówił tylko miłe rzeczy " Ona nawet nie miała świadomości tego co Ona mówi, nie rozumiała swoich słów :( M powiedział to samo co ja :( Powiedziała,że chce abyśmy byli razem, ja i Jej tata i Ona nie wie dlaczego tak się zachowuje i nie słucha.....i czasami nie rozumie tego co się do Niej mówi. Hmmm nie wiem co o tym myśleć, jak to odebrać ? Bo zauważyłam,że faktycznie gdy się do Niej mówi, Ona błądzi myślami i mam wrażenie,że nie kontaktuje. Jeśli wiecie co mam na myśli. Popłakała się i przeprosiła. Ale to zbyt piękne aby było prawdziwe, bo takie zagrania już były. M powiedział co o tym wszystkim myśli, czego oczekuje. Teraz trzeba poczekać na efekty. Tylko pytanie czy ja dam radę, czekać ? Nie wiem......
M dziś od rana przytulał mnie, załączyły Mu się czułości....ale, nie, nie.... nie było seksu ;) ale wiecie, co Nasze relacje z boku nie wyglądały na zakłócone. Wyglądało tak, jakby między Nami było wszystko ok. Nawet nie wiecie jak mi tych własnie relacji brakuje. Może jeszcze nie wszystko stracone ?
Posiłkowo hmm z rana ok, obiad ok, ale teraz wieczór i mam ssanie :( Plus dla mnie,że już wypiłam 1,5 litra wody :D hahaha tak, tak :) udało się :) Aktywności brak, oczy chwilami tak bolą,że nawet patrzeć nie mogę. Ale wiecie co zauważyłam,że głównie gdy się zdenerwuję to mi tak pulsuje w oczach i mam wrażenie jakby mi ktoś je wciskał :( i jak mrugam czasami bolą. Zgonię to na nerwy i stres. Młoda, sama nie wiem czy lepiej. Czasami jak chwyci Ją kaszel to ojejuuuu. Ale puszczę Ją w poniedziałek do szkoły, tzn planuję.
Dziś dla relaksu zrobiłam sobie pazurki ;) i humor się poprawił. @ za chwilę sobie pójdzie, za oknem nawet ładnie.... nic tylko czekać na wiosnę i poprawę nastroju, humoru i zdrowia :D aaaaaa zapomniałam nadmienić M na dzień kobiet kupił bukiet róż ;)
zapraszam Kochani na filmik w którym przedstawię recenzję kilku kosmetyków ;) oto link
www.youtube.com/watch?v=8NasLOMkx-c Czekam na Wasze komentarze ;) A teraz czas nadrobić Wasze pamiętniki :) Życzę Wam Kochani spokojnego wieczoru i udanego weekendu :) Pozdrawiam :) :*
tarasiuk
11 marca 2018, 08:45Rozmowy są oczyszczające ! Im więcej rozmów, na początku ciężkich ale wypracujecie świetne porozumienie ! Ahh też już czekam na wiosnę, ta pora jest taka ożywcza <3
aska1277
11 marca 2018, 11:03Bardzo ciężkie są to rozmowy :( Pozdrawiam
annaewasedlak
10 marca 2018, 12:57Młoda ma fazę buntu jak widzę.Cierpliwości kochana .
aska1277
10 marca 2018, 13:00Juz brakuje tej cierpliwości :(
Maratha
9 marca 2018, 21:42Rozmowa, rozmowa, rozmowa - od razu wszystko jest lepiej. Jasne ze nie bedzie od razu rozowo ale im wiecej rozmawiacie tym wieksze macie szanse na zbudowanie czegos trwalego.
aska1277
10 marca 2018, 08:34Chyba nie do końca......
Katerina2110
9 marca 2018, 20:26Życzę powodzenia i wytrwałości ! na pewno wszystko się jakoś ułoży :)
aska1277
10 marca 2018, 08:33Czas pokaże....
Anika2101
9 marca 2018, 19:38Dobrze, że porozmawialiście mam nadzieję że teraz będzie tylko dobrze buźka x
aska1277
10 marca 2018, 08:33Ciężko....
tracy261
9 marca 2018, 19:32Czuć we wpisie poprawę humoru, chociaż domyślam się, że to wciąż nie jest to, czego oczekujesz. Może takie rozmowy trezba przeprowadzać częściej, na bieżąco, po kazdym wyskoku?
aska1277
9 marca 2018, 19:38Dobrze się domyślasz,że to jeszcze nie to ;) Rozmowy dosyć często ostatnimi czasy przeprowadzamy :( Ja już czasami boje się do Niego dzwonic i mówić bo faktycznie spowoduje jakiś wypadek :( Taka bezradność .
fitball
9 marca 2018, 18:38mam nadzieję, że się dogadacie, będzie lepiej, w koncu wiosna idzie, więcej słońca i te sprawy.
aska1277
9 marca 2018, 19:03Czekam z niecierpliwością na wiosnę,resztą nie tylko ja ;) Brakuje Nam słoneczka :) Buziaki :*
Barbie_girl
9 marca 2018, 18:35Filmik obejrzany :) wreszczi sie udalo obejrzec w ten dzien w kty dodalas ;):) daj sobie w takim razie narazie czas i obserwuj jak sie mloda bedzie zachowywala ;) czuc z twojego opisu lepszy humor i baaaaardzo mnie to cieszy !!:) Milego piatkowego wiecoru ;*
aska1277
9 marca 2018, 19:02Widziałam ;) że obejrzałaś ;) i udało się tego samego dnia :) Powiem Tobie,że ciut lepszy humor niż ostatnio mam ;) Oby się polepszał :) Miłego wieczoru :*