Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek 12 dzień


Dziś dzień podporządkowany aktywności na dworze. Krzysiek jest w domu i muszę go wykorzystać. Chcę wyplewić w miejscu w którym planuję posadzić kalinę, bez i może hortensję. To trzy miejsca. Krzysiek będzie kopał widłami, a ja powyciągam chwasty wieloletnie. Znowu mnie pokrzywy poparzą, bo pracuję bez rękawiczek. Paznokcie są w ruinie. Czekam na środek chwastobójczy. Jak przyjdzie to dopiero robota konkretna się zacznie. Teraz praca będzie przez całe lato i do późnej jesieni chyba. Zobaczymy czy się rozkręcę ruchowo. Na pewno się dotlenię. Już mi to pomogło, bo usypiam w momencie. Jak nigdy. Czekałam na deszcz, bo w ogrodzie susza. Ziemia aż pyliła. Tyle mam podlewania i chciałam by mnie natura wyręczyła. Wczoraj była burza i później padało. Nareszcie...

Muszę też dziś zerwać pączki sosny na syrop, a jutro na nalewkę, której i tak nie wypiję. Pewnie Krzysiek wypije po kryjomu, żeby Sebastian za dużo nie dostał.

Wieczorem pewnie znowu czymś się zajmę. Chcę też obejrzeć film na Wild. Znowu oglądam programy o zwierzętach. Chciałabym może jeszcze jeszcze obejrzeć historyczne.

Uczciwie dietkuję. Nie podjadam i nie mam pokus. Za moim poprzednim jedzeniem nie tęsknię. Menu: barszcz czerwony z jajkiem, czosnkowa selerowa. Nie wiem co będzie z warzywami na przyszły tydzień. Nie wyszłam ostatnio zrobić zakupów i nie wiem czy dostawcy warzyw dziś pojadą. Jeśli nie, będzie musiał Krzysiek w przyszłym tygodniu to i owo mi dokupić. Mało jednak, bo zapasy mam.

Dostałam zaproszenie na Festiwal Poezji Słowiańskiej. Miałyby być czytane moje haiku. Jeszcze trochę czasu jest, bo to dopiero w październiku. Problem jest z tym, że nie bardzo czym mam dojechać. Poza tym ja dzik jestem, czyli introwertyk i za takimi imprezami nie przepadam. Trzeba by fryzurę zrobić i paznokcie i moja skromna osoba by była na świeczniku...:(


  • katy-waity

    katy-waity

    5 maja 2018, 10:50

    wiem, ze nie lubisz takich sytuacji, ale moze potraktuj to jako nowe doswiadczenie, zasluzylas sobie na nie w pelni:)

    • araksol

      araksol

      5 maja 2018, 12:04

      no jeszcze zobaczę:)

  • justagg

    justagg

    4 maja 2018, 12:55

    Do października piękne schudniesz więc będziesz mogła być gwiazdą;)

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      4 maja 2018, 13:16

      O tym samym pomyślałam:))) Schudniesz to i apetyt na bycie gwiazdą przyjdzie :)

    • araksol

      araksol

      4 maja 2018, 13:38

      no nie wiem....ja z natury domowy człowiek jestem...:)

    • gilda1969

      gilda1969

      4 maja 2018, 14:05

      Tak, tak, włąśnie, dziewczyny dobrze mówią:)) Ośmielisz się na pewno, gdy podskoczy i Twoja samoocena fizyczności:))

    • araksol

      araksol

      4 maja 2018, 14:17

      no nie wiem. kiedyś byłam szczupła i tez wystąpień na forum nie znosiłam...Ja nawet w szkole akademii unikałam, bo trema mnie zjadała...

    • justagg

      justagg

      4 maja 2018, 18:12

      Taka natura ale jestes tak ciekawym czlowiekiem ze warto sie pokazać

    • araksol

      araksol

      4 maja 2018, 18:21

      ej tam:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.