Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny poniedziałek


Kiedyś traktowałam pracę jak dom od teraz będę ją traktowała jak powietrze. W zasadzie to nie samą pracę, ale ludzi, którzy w niej pracują. Prócz szefa oczywiście:D

Waga z rana 96,4, nie ma jeszcze tych 95, ale to pewnie z powodu małej ilości wody wypitej w niedziele. Myślę, że doba powinna się rozciągnąć... Idę dzisiaj pieszo do pracy, więc powinnam wyjść o 11:40 do pracy, chciałabym jeszcze iść na zakupy, odkurzyć, podłogi pozmywać i pozmywać naczynia i ugotować sobie obiad. Jest po 9. Życzcie mi powodzenia haha!

  • anamy

    anamy

    20 czerwca 2018, 08:15

    Ja mam dobrze z tym że się za bardzo nie oglądam na ludzi i w nosie mam wszelakie dasy i fochy jak również głupie uwagi w pracy.

  • martiniss!

    martiniss!

    18 czerwca 2018, 13:27

    Kobieta zadaniowa! :D świetnie!

  • ola05

    ola05

    18 czerwca 2018, 11:57

    Powiedzenia :-)

  • Pami8976

    Pami8976

    18 czerwca 2018, 09:39

    Uuu, zaginasz czasoprzestrzeń:D powodzenia;)

  • fragolarossa1

    fragolarossa1

    18 czerwca 2018, 09:29

    Powodzenia, dasz radę ;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.