Witajcie
Witam po dłuższej przerwie... Co u mnie ?! Udało Nam się wyjechać nad morze. Byliśmy 6 dni...miałam wypocząć, zrelaksować się, odpocząć od codziennych spraw. Ale prawda jest taka,że się nie udało. Dlaczego? Od wtorku, było to jakoś wieczorem, zaczęłam się źle czuć. I tak jeden dzień było ok a drugi znowu źle. Tak jakby coś stało mi na żołądku. Nie jadłam nic co mogłoby mi zaszkodzić, nie kąpałam się w morzu.... Nie wiem dlaczego. Jeśli nie poczuję się lepiej to pójdę do lekarza.
Udało mi się spędzić trochę czasu sam na sam z M....ale miało być bardziej romantycznie...a przez fatalne samopoczucie dupa. Żeby nie psuć Im wakacji to pozwalałam Im korzystać... kiedy źle się czułam siedziałam w pokoju. Nie mam pretensji, Oni korzystali...bo i po co mięli siedzieć ze mną w pokoju...Wolałam w spokoju poleżeć. gdy tylko zaczynałam czuć się lepiej szłam do reszty załogi ;)
Co mogłam to chodziłam i tak udało się pokonać dystans 66,06 km podczas całego pobytu. Nie rzucałam się na jedzenie nad morzem... nie rzucałam się na gofry, zapiekanki itp... Nawet mnie nie ciągnęło do nich. To dobrze ;)
Jeśli chodzi o moją wagę to od miesiąca taka sama... Ani grama w górę.. ale szkoda,że w dół nie poszła.
Chcę podjąć kolejną już próbę, walkę ze swoimi słabościami. Tak wiem... nie raz to pisałam...ale czy ja jedyna? Nie!! dlatego jeśli się to komuś nie podoba to niech nie komentuje ;)
No to póki co tyle z relacji ;) Trzymajcie się Kochani :) Do następnego wpisu ;)
Pozdrawiam serdecznie
artur3257
3 sierpnia 2018, 15:41Napewno teraz sie uda!! Trzymam kcuki!!
aska1277
3 sierpnia 2018, 16:23Zobaczymy ;) Dziękuję że wierzysz we mnie ;) Pozdrawiam
fitball
2 sierpnia 2018, 11:49nie Ty jedyna walczysz, mnie też wszystko nie wyszło ostatnio
aska1277
2 sierpnia 2018, 13:53Czyli zaczynamy od nowa :( ajjj aby to był ostatni raz... bo ja juz nie mam siły walczyć ze swoimi słabościami. Pozdrawiam niech moc bedzie z Nami hihihi
eszaa
1 sierpnia 2018, 21:10nawet złe samopoczucie, nad morzem ma sens;) nie ma to jak nadmorskie powietrze i ten wakacyjny klimat, a tego chyba posmakowałas. Waga super, ze nie wzrasta, a spadnie w swoim czasie
aska1277
1 sierpnia 2018, 21:44Tak szum morza był kojący :) oby spadła waga hihi pozdrawiam
Pixi18182
31 lipca 2018, 16:31Współczuję złego samopoczucia, jeszcze w same wakacje :( Mam nadzieję, że już lepiej. Pozdrawiam :)
aska1277
31 lipca 2018, 17:35Dziś można powiedzieć,że ciut lepiej ;) Pozdrawiam
asiakr
31 lipca 2018, 13:36a co z tym naczyniakiem??
aska1277
31 lipca 2018, 14:25Tym razem fałszywy alarm. Ale cały czas obserwuję nos. Jeden kłopot odszedł ;) Pozdrawiam cieplutko
Nattiaa
31 lipca 2018, 07:16ee szkoda że samopoczucie miałaś kiepskie, ale ja też raz mam wielką fazę na odchudzanie a innym razem zeżrę paczkę rafaello no ale cóż najważniejsze że walczymy i nie poddajemy się, powodzenia!!
aska1277
31 lipca 2018, 14:22Dokładnie nie poddajemy się ;) walczymy do końca ;) Pozdrawiam cieplutko ;)
ewelka2013
30 lipca 2018, 21:54A może ciaza???
aska1277
31 lipca 2018, 14:20Wątpię ;)
Barbie_girl
30 lipca 2018, 21:20Kazda z nas robi sobie przerwy , ma lepsze i gorsze miesiace !:) chyba nikt nie jest pefrkcyjny tutaj :) Szkoda ze tak wyszlo z tym urlopem i nie wykorzystalas w pelni , ale coz wakacji jeszcze bedzie troszke to pokorzystasz :D:D
aska1277
31 lipca 2018, 14:19Mam nadzieje,ze coś jeszcze uda się wykorzystać ;) buziaki :*