Witajcie Kochani w piątek :) Dziś dzień 16 wow :) Przepraszam,że dziś bez fotek, ale byłam ciągle w biegu i jakoś nie miałam do tego głowy. Za to macie rozpiskę, tego co jadłam :) Dziś pobiłam również swój rekord na orbitreku :) 15 km WOW !!!! A to dzięki Tobie Ulka :) hihih wierzyłaś,że dam radę ;) Dziękuję :* Jak widzicie dołączyłam jeszcze kilka ćwiczeń i każdego dnia będę starała się zwiększać liczbę powtórzeń. Oczywiście bez jakiejś spiny....tyle ile dam radę ;) Jeśli będzie taka sama liczba powtórzeń, to też będzie spoko....Ważne aby dupkę ruszyć :) Hahahahah Godzina aktywności dziś wyszła, orbitrek 40 minut plus reszta :) BRAWO JA !!!! Aż nie mogę w to uwierzyć...a już dziś miałam znowu doła :( A wiecie czemu ??? Już Wam piszę...
Wczoraj gdy ćwiczyłam na orbitreku, cos tam w nim hałasowało...mówię sobie pewnie trzeba go naoliwić... no i dziś nie będę ćwiczyła bo to przeszkadza...i rozmawiałam z M przez tel (bo wraca z trasy) jak wrócisz będziesz musiał zajrzeć do niego bo coś trzeszczy... a On mi na to ( niby żartem) ''kochanie jesteś pewna że to orbitrek? " i wtedy się we mnie zagotowało :( zrobiło mi się przykro... i rozłączyłam się... Napisałam Mu '' jeśli jestem dla Ciebie za gruba, to sobie zmień kobietę " On mi na to " kochanie ja żartowałem" i ja już nie odpowiedziałam.....tylko wskoczyłam na orbitreka i pedałowałam :( ręcznik który miałam przewieszony przez szyję, byłą cały mokry :( Ale wiecie, co ???? Ja mam MEGA satysfakcje,że dałam radę !!! Ja Mu jeszcze pokaże ...... Chociaż wiem,że gdybym była dla Niego na prawdę za gruba to by mi powiedział.... bo On wszystko mówi wprost.... nawet gdyby miało zaboleć. Więc zawzięłam się w sobie :D Hahahahah
A Wy jak tam już po treningu ??? Przyznać się ? Jakie plany na weekend :) No to tyle u mnie plus spóźniający sie okres hahaha ale nie, nie... w ciąży być nie mogę ;) Pewnie znowu stres, nerwy :( hmmm
No to tyle Moi Kochani :) Życzę udanego weekendu :) :) :* Pozdrawiam
fitball
19 sierpnia 2018, 22:59eehhh faceci, mój też jest złośliwy, mimo że wie, że ja biorę wszystko na serio i nie lubię żartów to i tak mi dokucza...
aska1277
20 sierpnia 2018, 06:08Ja lubię żarty... Ale tym razem coś we mnie pękło....
annaewasedlak
19 sierpnia 2018, 16:05Bywa że czyjeś żarty budzą w nas żal jesteśmy bardzo wyczulone na temat wagi-przynajmniej ja. Pozdrawiam i gratuluję.
aska1277
19 sierpnia 2018, 16:44Ja ogólnie lubię żarty i znam się na Jego żartach ;) ale jednak gdzieś mnie to zabolało...bo wiem,że mam te minimum 10 kg za dużo. Pozdrawiam :)
Barbie_girl
18 sierpnia 2018, 13:55Pamiętaj odchudzaj się dla siebie i tylko dla siebie partner pewnie sobie tylko zażartował ja bym się tym wcale nie przejęła :-) gratuluje rekordów idzie Ci super :-)
aska1277
18 sierpnia 2018, 14:15Dziękuję ;) :*
ola05
18 sierpnia 2018, 08:29Myślę że on nie chciał Cię zranić. Gratuluję pięknej aktywności. Brawo brawo i jeszcze raz brawo. A to co robisz to robisz dla siebie .
aska1277
18 sierpnia 2018, 11:12Być może nie chciał.... ale te żarty są od jakiegoś czasu częste... wiesz , ja mam duże poczucie humoru, ale czasami i mi robi się przykro. Nigdy nie odchudzałam i nie zamierzam się odchudzać dla faceta :) Zawsze robiłam to dla siebie :)
paczektoffi
18 sierpnia 2018, 07:43Zawsze to jakaś motywacja :) ja jej szukam ale nawet jak mi ktoś mówi że przytyłam to nic nie zmieniam.
aska1277
18 sierpnia 2018, 11:13Motywacja hihihi
asiul123
17 sierpnia 2018, 23:19Super pozytywnie i normalnie ogniem! Zazdroszczę wyników i zawzietosci :-P
aska1277
18 sierpnia 2018, 11:13Dziękuję ;) Zawsze możesz do aktywności dołączyć ;) hihih Zapraszam
Anika2101
17 sierpnia 2018, 19:41Wyluzuj nie jesteś gruba a jeżeli chcesz lepiej wyglądać to rób to tylko dla siebie nie dla faceta czy kogoś innego. Ja dziś leżę i pachnę buźka
aska1277
18 sierpnia 2018, 11:14Ja zawszę robiłam to dla siebie tzn odchudzanie ;) Teraz w sumie też... ale z drugiej strony bym chciała kilku osobom utrzeć nosa ;) Odpoczywaj :) :*