Hello
U mnie już po wykopkach. W sobotę zebrało się kilkanaście osób z rodziny, z sąsiadów i moje pole już ogarnięte. Znaczy już po zbiorach po bronowaniu, wczoraj pozbierałam niedobitki kto przeoczył i jeszcze się obornik rozrzuci, przyorze i wsio. Ziemniaków połowę mniej niż zeszłego roku, ale i tak tyle że nie do przejedzenia. 40 skrzynek. Że rodzina i sąsiedzi pomogli to i u nich trzeba iść odrobić. Taki zwyczaj. Po wykopkach tradycyjne świętowanie gospodarz musi postawić na stół wódeczkę, dobre ciasto i przegryzkę, no wiec czym chata bogata tym gościłam. A wieczorem mąż zabrał mnie na pyszną świeżą rybkę w ramach zakończenia ciężkiego dnia taka romantyczna kolacja przy stawach. Kocham to miejsce
W najbliższą sobotę jesteśmy zaproszeni na 18tkę chrześnicy, zupełnie nie mam pomysłu na prezent.
W temacie gin endo ostatnia wizyta bez sukcesów znaczy usg nie wykryło żadnych torbieli jajników, a rosnący pęcherzyk porostu się wchłonął. Dostałam inne leki na ponowne wywołanie @, wczoraj ją dostałam i dziś gin endo napisała że w przyszłą środę mam się zjawić na USG, to już ostatni cykl stymulacji, jesli i teraz nic z tego nie wyjdzie będziemy robić inseminację też na trzy cykle. Wynik TSH wyszedł super bo 1,6. Na włosy ich wzmocnienie i porost nie wiele mogła mi gin endo zaoferować, bo twierdzi coś za coś. Mówi że przy tych dawkach hormonów niestety będzie negatywny wpływ na kondycję włosów. Ale stosuje niezawodną od lat choć nie tanią kurację ampułkami Vichy dercos z amineksilem, 3 miesiące i mamy młode włoski tzw. Baby i prawie zero włosów na szczotce.
Los mi sprzyja. Wygrałam kolejny konkurs tym razem kosz ze zdrową Eko żywnością.
Zakończyłam akcje przetworów zimowych. Zrobiłam też sos słodko kwaśny z ananasem ulubiona wersja obiadowa męża dorzucając ryż.
Dziś po południu lecę do dentysty, bo przez weekend tak mnie rozbolał ząb że faszerowałam się do tego stopnia prochami, że aż mnie w nocy zwymiotowało. Umówiłam się też na koniec września do podologa, by pomógł mi w temacie wrastających paznokci u dużych palców stóp i pękających pięt.
polecam pyszny krem z dyni z grzankami czosnkowymi, idealna pora na takie przysmaki
Oraz wyśmienita sałatka z ogórka świeżego, szynki, makaronu ryżowego i kopru świeżego.
I takie moje amatorskie zdobienia hybryd z poprzednich miesiecy, kupiłam semiArty i cieniutkie pędzelki i uczę się wzorków
nr.1 Sringmanitiul
nr.2 manitiul
I kosze pełne prawdziwków
Sierpień i początek września to szał dożynek u nas tych gminnych i parafialnych
Taka fotorelacja z tegorocznych dożynek...
Pokaz przez Panie z Koła Gospodyń Wiejskich jak się dawniej młóciło zboże
Na koniec strażacy gasili pożar zabytkową sikawką
było też smacznie, wiejsko i bez konserwantów
Produkcja masła
Były pyszne pierogi z przeróżnymi wymyślnymi farszami w środku
Były też ogromne maszyny okolicznych rolników
I wspomnienie lata, kąpielisko gdzie najczęściej bywaliśmy w upalne dni
No to chyba wystarczy tych fotek, kolejny wpis niebawem
mefisto56
11 września 2018, 05:51Anetko :-) świetna fotorelacja , ale moją uwagę zawsze przykuwają Twoje paznokcie , bo ja całe życie miałam na tym punkcie " bzika" ! Do dziś co tydzień wycinam skórki i maluje paznokcie , mimo swoich lat , ale nie są już tak piękne jak Twoje ! Jak byłam młoda , wtedy nie było takich lakierów , odzywek jak teraz , a mimo to moje paznokcie były zawsze długie i wypielęgnowane :-) przywiązywałam do tego wielką wagę i tak mi zostało do dziś ! Powinnaś otworyć " Studio paznokci " bo manicure robisz pięknie i perfekcyjnie :-) serdecznie Cię pozdrawiam . Krysia
Grubaska.Aneta
11 września 2018, 07:52Ojej dziekuje za komplement ale sama osobiście uważam że jeszcze mi to niezdarnie wychodzi choć nie powiem dąże do doskonałości bo lubię się tym bawić.
Wiosna122
6 września 2018, 17:23ja to mam nadzieje ze jak pojade do polski teraz to jeszcze zalapie sie na grzyby :D
Grubaska.Aneta
6 września 2018, 22:26My dziś byliśmy tak przed zmierzchem bo ma z ciut wcześniej wrócił z pracy. Grzybiarzy jeszcze pelno w lesie a grzybów tak średnio. Dużo malutkich prawdziwkow śmiałam się do męża ze na dwie zupy mu starczy.
Grubaska.Aneta
6 września 2018, 22:26My dziś byliśmy tak przed zmierzchem bo ma z ciut wcześniej wrócił z pracy. Grzybiarzy jeszcze pelno w lesie a grzybów tak średnio. Dużo malutkich prawdziwkow śmiałam się do męża ze na dwie zupy mu starczy.
akitaa
6 września 2018, 12:12nie wiem czemu mi się ten wpis nie wyświetlił :O dobrze, ze zerknęłam co u Ciebie. Paznokcie wychodzą coraz ciekawiej :) gdzie na kąpielisko jeździcie?
Grubaska.Aneta
6 września 2018, 12:14Do Łapanowa. W temacie paznokci jest for a lepiej niz na początku ale jeszcze daleko do ideału.
Grubaska.Aneta
6 września 2018, 12:14Komentarz został usunięty
Wiosna122
6 września 2018, 17:23mi tez sie nie wyswietlil wlasnie...
silvie1971
6 września 2018, 12:03Matko ile grzybow! U nas nie ma wcale, za sucho bylo, teraz dopiero jakies pierwsze deszcze sa. Nigdy nie bylam na dozynkach, ale patrzac na Twoje zdjecia z przyjmnoscia bym sie wybrala:)
Grubaska.Aneta
6 września 2018, 12:46To tylko z jednego grzybobrania fotka. :-) na południu Polski zawsze sie wcześniej grzyby pojawiają. Co do dożynek To bardziej impreza dla starszego wiejskiego towarzystwa. Ale jak organizują to czemu nie iść: -)
silvie1971
6 września 2018, 14:20NIe szkodzi i tak by poszla:) Ostatnio ciagnie mnie do dawnych klimatow
NaDukanie
5 września 2018, 19:58Ależ się u ciebie działo się, i rekreacja i rozrywka i pazurki zrobione. A do tego kupa pracy przy pracach domowych i w terenie :) Podziwiam i pytam gdzie ty na to wszystko znajdujesz siłę? :) Ah ty Super Kobieto :)
Grubaska.Aneta
5 września 2018, 20:31E tam nie trzeba być turbo batmanem żeby ogarnąć sprawy codzienne. :-)
Majkkaa4
4 września 2018, 21:42u Ciebie jak zawsze barwnie, czarno turkusowe wymiaaja
aska1277
4 września 2018, 13:39Rety ile grzybów :) zazdroszczę u mnie jeszcze nic nie ma....
Grubaska.Aneta
4 września 2018, 13:43To fotka z jednej wycieczki do lasu byliśmy kilkanaście razy :-)
Grubaska.Aneta
4 września 2018, 13:47My juz od lipca mamy wysyp prawdziwkow na południu Polski .
tulipana
4 września 2018, 12:00Mam nadzieję,że niebawem, bo miło się patrzy na twoje zdjęcia :) Masz precyzję w zdobieniu i pierników i paznokci ;- )