Witajcie znów! :c
Tym razem 3x większa siła i motywacja! Zeszło mi prawie 4kg i ciągnę dalej. Od 2 tyg jestem na diecie, liczę makro tylko w weekend oczywiście nawaliłam.. No nic ,podnoszę się i lecę dalej.
To moje 2 przykładowe posiłki.
Tu teraz wam się pochwalę moim wypiekiem na urodziny mojej kuzynki (oczywiscie na tych urodzinach nagrzeszyłam)
No i aktualna sylweta
Obiecuje, że postaram się robić fotomenu i codziennie pisać i deklarować swoje postępy i porażki! A teraz lecę się pakować na trening! <3
polihymnia
8 października 2018, 14:49bajecznie ten tort wygląda *.*
Fetuszek
6 października 2018, 13:11O ja pie... Ja chcę też taki "wypiek" :D:D gratuluje aktualnego sukcesu i życzę powodzenia dalej :))
grubasieczasschudnac
7 października 2018, 13:40Dziękuje kochana :) I powodzenia! :D
Lubie_Ciastka
5 października 2018, 21:39Oj, spróbuj przymierzyć dobrze dobrane staniki, które by modelowały piersi, a nie je demolowały, jak ten na zdjęciu. Jak masz możliwość, wybierz się do sklepu z bielizną, gdzie w przymierzalni pomoże Ci brafitterka. Nauczy, jak zakładać biustonosz i ukladać w nim piersi. Od razu Ci motywacja poszybuje. Ekspertem nie jestem, ale mniejszy obwód pod biustem i ze 2 rozmiary większa miseczka (czyli właściwy dla Ciebie rozmiar, a nie za maly) czyni cuda, serio :)
mmm25
6 października 2018, 00:52Od razu to samo mi sie rzuciło w oczy. Kochana masz za mały stanik! Zobaczysz zalozysz dobrze dobrany to od razu proporcje Ci się wyrównaja i poczujesz się bardziej sexy.
grubasieczasschudnac
6 października 2018, 08:16Rozumiem, dziś jadę na zakupy po nowy!!! :) Dziękuję za uwagę :D Powodzenia! :)
andnowiwillbehappy
5 października 2018, 21:34Powodzenia <3
grubasieczasschudnac
6 października 2018, 08:16Dziękuję i powodzenia również <3
aniloratka
5 października 2018, 17:08odradzam nazywanie tak swojego ciala, nawet w zartach :) akceptacja i zdrowe dazenie do zmiany :P Powodzenia
grubasieczasschudnac
5 października 2018, 18:02Rozumiem, ja jestem osobą z dystansem i myśle, że dla mnie nie ma wiekszego znaczenia jak siebie nazywam, ale rozumiem Cię :) Trzeba siebie kochać i oczywiście szanować. Powodzenia również! :D
RapsberryAnn
5 października 2018, 23:38Czy to się czasem nie wyklucza? ;O ta akceptacja i dążenie do zmiany?
Naturalna! (Redaktor)
6 października 2018, 14:52nie Ann, akceptacja i dążenie do zmiany to dwie różne rzeczy. bierna akceptacja to poddanie się, ale zaakceptować coś - to znaczy wyluzować, przyjmować rzeczy takimi jakie są, wyzbyć się psychicznego bólu, który wiąże się z nieakceptacją. kiedy coś się zaakceptuje - wtedy można zmieniać - to się nie wyklucza :) brak akceptacji czasami potrafi wyrządzić wiele złego. kiedyś przeżywałam to w związku ze swoim ciałem. teraz wyluzowałam, co nie znaczy, że nic ze soba nie robię :)
aniloratka
7 października 2018, 15:27Dzieki naturalna :) dokladnie o to mi chodzilo :)