Witajcie :) oto zaległe menu ;) Może nie są idealne posiłki, ale były smaczne i mieściły sie w ilości kalorycznej ;) hihihi Po wczorajszym treningu z grabiami, dzis tylko kółeczko 5 x 10 :) Mimo wszystko jestem z siebie dumna. Dziś waga pokazała mniej, @ dalej trwa, chociaż to już ostatnie chwile :) Mija tydzień odkąd liczę kalorie , czy dobrze mi z tym ? Hmmm różnie, na to jednak trzeba chwilę poświęcić, aby zważyć :) Ale póki co daję radę :) Póki mam wenę, trwam ;) Dziś szybki wpis, bo idę z dziewczynami grać w grę 5 sekund ;) Niezły ubaw jest przy tej grze :) hahahahahahahahahahahaha
Pozdrawiam Was cieplutko :) Do następnego razu :)
Maratha
12 listopada 2018, 09:57mmm.... snaczki dojrzewajace. Jadlabym. I narobilas mi ochoty na jajko namiekko, wieki nie jadlam :D
aska1277
12 listopada 2018, 14:50Te kabanosiki, niebo w gębie :)
Furia18
12 listopada 2018, 09:33Nie mogę tego oglądać bo chce mi się jeść :O
aska1277
12 listopada 2018, 14:50Smacznego :) hihihihihi
Barbie_girl
12 listopada 2018, 07:30Super ze waga tak ladni spada brawo ;):):):)
aska1277
12 listopada 2018, 14:51Tak widać opłaca się to, co teraz robię ;) Widocznie na mnie działa mobilizująco liczenie kalorii, wiadomo... nie co do grama ale pi razy drzwi ;) hihihihi
Barbie_girl
12 listopada 2018, 14:56najwaznbiejsze ze znalazlac sposob na siebie ;) dla mnie liczenie kalori wogole nie dziala bo tego nie lubie i sie szybko zniechecam
aska1277
12 listopada 2018, 15:14U mnie te liczenie trwa tydzień ;) to jeszcze długa droga przede mna. Najgorzej będzie przed samymi swiętami. Ale jakoś się tym nie przejmuję :)
annna1978
11 listopada 2018, 22:46A ile to wychodzi na dzien bo sama podobnie wcinam?
aska1277
12 listopada 2018, 14:52Limit mam ustawiony na ponad 1800 kalorii. Mniej więcej tyle zjadam