Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
133 dzień diety .


Hello

Ależ ten czas zasuwa.  Juz minęło 2tyg od ostatniego wpisu. 

Weekend majowy minął przyjemnie, bylismy na imprezce u szwagra gdzie grzecznie jedzeniowo w ramach kolacji i podwieczorka zjadlam kawalek ciasta i talerzyk salatki z wedliną  + 9 filizanek herbaty bez procentowych  :D. Pozostale dni majowki miło spędzone z mężem, w sumie bez wyjazdów w domu. Jeden dzień poświęciliśmy na koszenie ogrodu, ja kosiarką  zwykłą mąż żylkową i poszło sprawnie. Wpadla kaska za pit. W piatek jedziemy po nową kosiarkę. Na razie pogoda barowa pada i zimno wiec i tak bym nie pokosila. Wyplewilam w jarzynach. Buraczki, koperek i ziemniaki pieknie rosną. W szklarni pomidory i ogórki nawozone gnojówką z pokrzyw też rosną jak na drożdżach. 

Mąż w czwartek byl świadkiem siostrzeńcowi do bierzmowania, nie kupowal żadnego prezentu ani pamiątki dał tylko 300zl do koperty, ja w tym czasie mialam wizytę u reumatologa z tym moim przewleklym bólem łokcia.  Diagnoza łokieć tenisisty, dostałam blokadę w zastrzyku by usmieżyć na jakis czas ból i babeczka kazala zakupic w sklepie ortopedycznym opaskę odciążającą ten mięsień i staw łokciowy, zamówiłam  na necie koszt prawie 200zl, kazała też zebym załatwiła sobie rehabilitacje.  

W czwartek mamy pierwsze spotkanie rozpoczynajacych sie treningow fitness w naszej wiejskiej swietlicy. Cwiczenia ma prowadzić  jakaś  instruktorka fitnessu. Pierwsze spotkanie gratis. Zastanawiam sie czy skorzystać. W sumie moglabym pójść, mam blisko z 500m od domu. Zobaczyc jak to bedzie wyglądać ile razy w tygodniu i jakie koszta. Tak czy siak w domu sumiennie ćwiczę co drugi dzień, nie odpuszczam z treningami. Teraz wyciągam wszystkie ubrania w szafie, przymierzam, oglądam, patrzę jak kolejny mniejszy rozmiar zaczyna być na mnie za luźny. Przypomnę przy wadze startowej byl to rozmiar AŻ 56/58! Obecnie 50/52. 

Zamowilam na OLX 4 duze plastikowe beczki pojemności 220l każda, używane, ale po cenie 4 razy niższej niż za nowe, potrzebuje je miec do podlewania w szklarni i postwic je przy rynnach by łapać deszczówkę. Jutro beda u mnie. Zamowilam tez 20 tubek mojego ulubionego kremu evree ktorej firma upadla i wycofują wszystkie ich produkty ze sprzedaży a to co jeszcze można  kupic sprzedają po cenach z kosmosu. Bynajmniej za krem który w rosmannie kosztowal 6zl obecnie w necie placi sie 50zl, poszaleli. Ale udalo mi sie zamówić w jednej internetowej aptece tubka po 8zl wiec jeszcze znosna cena. Kremuje co wieczor po kąpieli nim łokcie, kolana, pięty i ręce. Od stycznia zurzylam juz 15 tubek po 100ml. Mam innych kremów pelne szuflady ale żaden nie dorównuje konsystencją, nawilżeniem i zapachem do Evree.

Z termomixu tworze sobie fajne lemoniady bez cukru z miętą z ogródka czy orzeźwiające napoje z limonką , imbirem i natką pietruszki, ktorej mam pełno w szklarni, oczywiscie II śniadanie to koktajl z domowego jogurtu naturalnego plus mix owoców z zamrażarki ( borówki,  truskawki, czereśnie, wiśnie, maliny, jeżyny ) lub świeże jabłka , gruszki, banany. Uwielbiam. 

W sobotę bylismy na wycieczce  po okolicy, pogoda byla piękna a ja juz z rana trening i porządki mialam zrobione wiec jak mąż wrócił z pracy to pojechalismy, zaliczyliśmy tez obiad na mieście, my to juz taki rytuał mamy że jak w tygodniu codziennie ugotuje w domu tak w weekendy stolujemy sie na mieście. Nie są to śmieciowe KFC , MCDonaldy czy pizzerie idziemy sobie zjesc normalny obiadek: -)

Myślę żeby kupic z 50 sadzonek pelargoni i wkoncu obsadzic balustrady balkonu, drabiny i parapety, ale wecie co...? jakos tak postawiłam na jedną kartę żeby na pierwszym miejscu  zadbac o siebie i miec nad sobą 100% kontrole nie jak kiedys wszystko w kolo bylo wazniejsze niz ja sama, moja dieta i treningi, skupiałam uwagę na sprawach jak teraz twierdzę "mniej ważnych". Od stycznia zdrowe regularne odżywianie, pilnowanie 3litry płynów  dziennie, treningi co drugi dzień, pielegnacja ( peelingi, kremowanie, maseczki, odżywki, balsamowanie, depilacje, manicure,  make up, eleganckie ubrania, dopasowane szpilki, torebki, ładna biżuteria, fryzura, niech patrzą jak się łaszczę...a co :-)) . Mąż dumny z żonki, bo pięknieje, bo dbam o siebie, podziwia że jestem twarda, nie poddaję się, nie marudzę, robie swoje i dostrzega efekty: -) ciesze się ogromnie że się  nie potykam, że stanowczo wypelniam plan,  że mąż jest ze mnie dumny i mnie wspiera oraz mocno kibicuje : -)))

Dobra kończę, lece poćwiczyć i obiadek upichcic: -)

  • Piegotka

    Piegotka

    17 maja 2019, 07:53

    Tak trzymaj☺ Bo mówią ze nie ma brzydkich kobiet a są tylko zaniedbane. Więc działaj i piękniej. Pozdrawiam serdecznie☺

  • malgorzata13

    malgorzata13

    14 maja 2019, 17:15

    Takie treningi w grupie sa super i bardziej motywuja.

  • justagg

    justagg

    13 maja 2019, 20:33

    Wsparcie jest bardzo wazne. Ciesze sie razem z Toba :)

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    13 maja 2019, 20:01

    Jesteś twarda babka!! Podziwiam. Ze tak dajesz radę na 100%! Jeszcze chwila i będzie rozmiar 42 nie 52:)

  • silvie1971

    silvie1971

    13 maja 2019, 13:02

    Z tym lokciem to niefajnie sie zrobilo, tez slyszalam , ze blokada dobra nie jest, ale jak mus to mus. Oby opaska pomogla. Zaciekawilas mnie tym kremem, nie slyszalam o tej firmie, a o ktory dokladnie chodzi, ze taki dobry? Jak cos dobre to zamykaja, ehh. Na ten fitness to bym sie wybrala, blisko masz, pojdziesz, zobaczysz, najwyzej nie spodoba Ci sie. Podziwiam za konsekwencje w odchudzaniu, wylaszczysz sie tak, ze Cie Maz z domu nie wypusci :)))

  • akitaa

    akitaa

    13 maja 2019, 11:30

    Bardzo fajnie, że postanowiłas poświęcać więcej czasu sobie, to mega ważne :) z łokciem koniecznie przypilnuj tej rehabilitacji, bo ten ból już chyba trochę trwa o ile pamiętam. Pomysł z fitnessem fajny, sama bym się chętnie przeszła, więc korzystaj jeśli jest możliwość :)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      13 maja 2019, 11:40

      Bol pojawil sie poltora roku temu a od pol roku ze zdwojona siłą :-/

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    13 maja 2019, 11:29

    Wpadłam tylko na chwilę....poczytam jak wrócę z szuranko ale doczytalam ze fitness plisss obiecaj mi że pójdziesz ćwicz tylko w swoim tempie .Niesamowite naprawdę polecam sama unikalam A teraz działa na mnie jak terapia i to że obcy zauważają zmianę to mobilizuje i jak widzisz jak twoje ciało jest sprawne i sprawniejsze

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      13 maja 2019, 11:42

      Tak czy siak ja w domu regularnie ćwiczę to swoją drogą. A ciagnie mnie na ten fitness bardziej w sensie zeby wyjsc do ludzi zeby miec czas dla siebie choc i tak go mam mnóstwo ale nawiazc jakies moze znajomości bo czasem nawet człowiek kawy nie ma z kim wypic.

    • akitaa

      akitaa

      13 maja 2019, 11:48

      No to tym bardziej dobry pomysł :)

  • Wiosna122

    Wiosna122

    13 maja 2019, 11:21

    te blokoady to nic dobrego, strasznie niszczą stawy. Kiedyś przestrzegał mnie przed tym kolega któremu całkowicie rozwaliły kolano, szkoda że nikt go nie uprzedził przedtem. To samo mi powiedział teraz ortopeda, ponoć wskazane są po 60rż. bo też zwiększają ryzyko osteoporozy. Dlatego ja tak długo walczyłam z ręką aż wyzdrowiała , bo przecież blokada tylko daje poczucie że nie boli, a za kilka miesięcy będziesz potrzebować kolejnej ;/ Ostatnio ciocia moja brała, ona znów na stopę, 4 miesiące później ból wrócił jeszcze gorszy. Ja to mam nadzieję że obędę się bez tego w staw krzyżowy, dlatego tak walczę, jeżdżę na rehabilitację i stosuję dietę przeciwzapalną, dużo mi to pomogło zmniejszyć dolegliwości, choć wiem że to jeszcze wiele miesięcy fizjoterapii :(

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      13 maja 2019, 11:23

      Wiem jak działa blokada informowal mnie o tym reumatolog. Tak samo z netu duzo czytalam i tata tez mial na kolana blokady. No cóż poradze. Wiem ze to nie leczy a jedynie tymczasowo usmieza ból choc i tak mnie boli nadal moze polowe mniej. Mysle ze ta opaska tez w jakims stopniu pomoże .

    • Wiosna122

      Wiosna122

      13 maja 2019, 11:26

      nie wiem jak działa w sumie na łokieć, ale mi tutaj dali wiele ćwiczeń z gumami itp i serio to pomogło, ale musiałam to wykonywać mimo bólu, na prawdę rehabilitacja czyni cuda w wielu uszkodzeniach narządu ruchu, na pewno ci rehabilitant dobierze jakieś ćwiczenia, dużo zdrowia

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      13 maja 2019, 11:43

      Hm.. tyle ze to juz musze sobie prywatnie gdzies zalatwic takie rehabilitacje. Bo reumatolog byl prywanie a do swojego rodzinnego konowala nie pojde po skierowanie i czekać jeszcze moze pol roku w kolejce na rehabilitcje.

    • Wiosna122

      Wiosna122

      13 maja 2019, 12:06

      ja teraz załatwiałam w ośrodku caritas, poszukaj sobie moze tez taki macie gdzieś. Tam rehabilitacje są o 70% tańsze niż w normalnych ośrodkach, ja teraz brałam 14 dni - dzień w dzień: tens+laser+magnes+odblokowanie stawu krzyżowo-biodrowego to wyszło mi 400zł za wszystko, w zwykłym ośrodku wyszło by mi ok 100zł za jeden dzień.

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      13 maja 2019, 12:14

      Mamy taki ostodek caritas z rehabilitacjami ale tam wlasnie ttzeba ze skierowaniem od rodzinnego i czeka sie kikka miesiecy. Nie wiem czy prywatnie tez mozna u nich.

    • Wiosna122

      Wiosna122

      13 maja 2019, 21:45

      w tym moim od rodzinnego tez się czeka, jak ja się zapisywałam ze skierowaniem, bo zawsze musi ono być, to na kasę chorych było na październik a to był kwiecień. A na prywatnie była kolejka około miesięczna tylko

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      14 maja 2019, 07:32

      Czyli jest opcja prywatnie bez skierowania na caritas ?

    • Wiosna122

      Wiosna122

      14 maja 2019, 11:40

      skierowanie musisz dać zeby udowodnic ze cie wyslal lekarz, nawet kopia wystarczy i wtedy mozesz sie zapisac na prywatnie, ja mialam w telefonie zdjecie i normalnie mnie zapisali

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      14 maja 2019, 12:05

      Hm... no to sie chyba musze wrócić z powrotem do tej reumatolog po skierowanie szkoda ze nie wiedziałam od razu jak bylam na wizycie to by mi pewnie wypisala. Bo do rodzinnego nie pójdę .

    • Wiosna122

      Wiosna122

      14 maja 2019, 12:07

      najlepiej tam zadzwon i sie dowiedz, u nas trzeba, ale moze tam nie potrzeba? bo wiem ze to roznie jest

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.