Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój pierwszy podwójny dzień matki

26 maja 2019

Zapamiętam na długo. Jestem w domu z Olkiem, a Mąż z Miśką na Sorze, bo spadła z trzepaka na placu zabaw na łokieć... Który spuchł i ją boli... Pojechali o 18 :-(

Dodaj komentarz

diuna84
31 maja 2019, 13:58

:(
CaramelMacchiato
27 maja 2019, 13:51

Bardzo współczuję że takie nie fajne wydarzenia w taki dzień Wam się przyplątały :/
aboveallI
27 maja 2019, 11:21

W tamtym roku z 8 tygodniowym maluchem bylam w szpitalu na izolatce a mój 2 letni starszak pokazywał mi laurke przez okno. Serce pęka na pół.
AlexisDelCielo
27 maja 2019, 08:07

I jak kochana co z Miśką?? Ok?
Anankeee
27 maja 2019, 07:46

Mam nadzieje, ze wszystko dobrze...
Berchen
27 maja 2019, 07:33

ojej, wspolczuje, mam nadzieje ze nie bedzie dlugo bolalo, zycze twojej dziewczynce szybkiego powrotu do zdrowia :)
aniapa78
27 maja 2019, 06:37

To podobnie jak u mnie. Najstarsza rozcięła stopę nad jeziorem i histeria że nie chce zastrzyku od tężca. Okazało się że nie musi.
- aniapa78
  27 maja 2019, 06:38
  
  Mam nadzieję że u Twojej małej też będzie ok
klemensik
27 maja 2019, 06:36

Oj kochana... miska w domu??? Mój 15 latek w tamtym roku w czerwcu na hulsjnodze rękę złamał i gips na wakacje. Na złe to szybko. Daj znać co tam.
paczektoffi
27 maja 2019, 05:57

O jej, zdrówka. Mam nadzieję, że to nic poważnego.
akitaa
26 maja 2019, 22:27

O kurcze, pewnie na gipsie się nie skończy...
- Kora1986
  26 maja 2019, 22:31
  
  Zrobili rtg i tomografia żeby zobaczyć czy gips wystarczy.... Siedzę i ryczę....
- akitaa
  26 maja 2019, 22:41
  
  Hmm to musiała biedna mocno walnąć :/ oby wszystko było w porządku..