Wybieram sie do fryzjera. Chcę tylko obciąć wlosy, bo nie bardzo mam ochotę na robienie baleyage. Czas mnie ciągle goni tyle mam pasji. Upiększanie się do nich nie należy. Powinnam zrobić, bo niedlugo przyjedzie Sebastian i warto by doprowadzic się do porządku. Z drugiej strony to on też o siebie jakoś specjalnie nie dba i mnie też w różnym stanie widział. Krzyśkowi na mojej fryzurze wcale nie zależy i dobrze. On sam ma juz baki do połowy uszu. Dziś ma z tym zrobić porzadek.
Dziś normalny dzień - trochę pracy i trochę zajęć dla przyjemności. Będzie szkicowanie i może grafika. Trzeba było wstać wcześniej, bo troche zakupów zrobiłam i paczki przychodzą. Na razie koniec z zakupami. Czekam na odpowiedź w sprawie założenia kraty do okna. To ostatni wydatek z gatunku dodatkowych w tym miesiacu.
Jestem po korepetycjach z malarstwa. Tym razem to były pastele suche. Jest nieźle. Wedlug nauczycielki medium mam opanowane i moje niektóre obrazki są dobre, a niektóre wymagaja tylko drobnej korekty. Jeśli chodzi o portrety to jest średnio. Największy problem mam z nosem i układem cieni. Trzeba będzie nad tym popracować.
Wiedza zawarta w kursie Krissa Wieliczko jest dla mnie bezcenna. Wykupiłam kolejne lekcje. W zasadzie mam cały kurs, bo była promocja.
Wiosna122
23 lipca 2019, 09:10Nie powinnaś dbać o siebie dla kogoś ale dla samej siebie..
araksol
23 lipca 2019, 13:39dla mnie samej to higiena wystarczy. Muszę jej przestrzegać by czuć sie komfortowo. Lubię perfumy, pachnące mydełka itp. Uroda nie jest dla mnie ważna