Tak to był prawdziwy 3 dniowy maraton obżarstwa,byli goście i urodziny synka sąsiadów.Były pizze,grile,torty,lody i co tam jeszcze dziś waga pokazała 62,5 kg ale już nie robi to na mnie wrażenia.Mam ugotowaną zupkę kalafiorową,gar wspaniałego leczo a na ogrodzie będzie lala dzień wspaniała fasola "Blau Hilde" i do jesieni będę żyła tylko na fasolce z masełkiem ,mniam
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.