Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak dziecko


muszę się pilnować niczym dziecka. Nie chce mi się jeść...dobrze że wpadłam na pomysł  zapisywania tego co jem. Ale gdyby ktoś mi chałupę okamerował, to by doszedł do wniosku, że zwariowałam. Co jakiś czas słyszałby takowe monologi ( bez mała Ham...letowskie) 

ego " Pora zjeść obiad"  - 

alter ego " nie mam ochoty" 

ego " nie pieprz głupot tylko jedz" 

alter ego " no dobrze , już dobrze , nie wrzeszcz" . 

No objawy zgłupienia jak nic. Waga nieco drgnęła i poszła w dół. Waga jak waga , bardziej by mnie w tej sytuacji cieszył przyrost mocy, a tego nie ma. A już jak się zejdzie upał i niemoc to naprawdę masakra. Wczoraj postanowiłam wykorzystać śliwki, które miałam w lodówce no i zrobiłam drożdżowe ze śliwkami i orzechową kruszonką i duuuużą ilością cynamonu. Wiecie ...będę bezwstydnie nieskromna ...maaaatko jakie mi wyszło dobre . Tak dobre że małż omłócił już 1/3 blachy i co przyjdzie to podłazi do blaszki i pożera kolejny kawałek, wezwałam na ratunek niezwykle użytecznego siostrzeńca , pomysłowe dziecko przyjechało z pudełeczkiem i zabrało 1/3 blaszki do domu ...na szczęście dzisiaj Długoręka wystawiła ocenę na Fiutbooku  " z niechęcią, ale muszę przyznać ..dobre było". No oczywiście psice też się dialektują ciastem. Wczoraj mój małż się chyba przegrzał na słońcu , bo pił ( i to z tzw. gwinta) moje " lecznicze" czerwone wino ...wytrawne, francuskie. Mało tego, wlał psicom do miseczki, myślał że mamy głupie psy. Podeszła tylko Bimbra raz chlipnęła i odeszła. Na szczęście , jak widać, pomimo alkoholowych imion psy mam abstynentki. Dzisiaj zrobiłam bigos ze zdobycznej cukinii, małż dostał od klientki, dokupiłam kiełbaski i ugotowałam , ooooostry zrobiłam, ale Bimbrze to wcale nie przeszkodziło omłócić solidnej łychy bigosu. Wczoraj spędziłam dzień na szykowaniu menu a potem listy zakupów na  imieninowo - obsiedlinową imprezkę.  Dzisiaj z mojej listy - kupiłam prawie wszystko, reszta jest na liście małża. Jutro ma przyjść pani Jola sprzątnąć dom a ja od środy staję do garów, na pierwszy ogień pójdzie galaretka drobiowa :PP a potem następne delicje, znowu mi przy stole siądzie ok 20 osób a Paszczur Starszy zjawi się dopiero w sobotę, a młodszy w ogóle za tydzień. Jak widzicie jakoś cipię bo wyjścia nie mam. No zjadłam obiad, zapiję miętą z eukaliptusem i chyba zalegnę na moment....naładować akumulatory, potem spróbuję zrobić porządek z szafką na śmieci. Tymczasem mam dzień " karmienia" storczyków. Aaaa wrzucę wam przedpremierowo ze trzy zdjątka z sesji dla fundacji. 

Yorki były na przechowaniu. 

I to by było na tyle , miłego, poniedziałkowego popołudnia. Byee!!!!!!(pa)

  • tara55

    tara55

    3 września 2019, 13:06

    Ładnie wyglądasz i masz śliczną sowę. Srebrna. ? :-)

    • Beata465

      Beata465

      3 września 2019, 14:11

      Dziękuję. Nie ...nie srebrna , ale gdybym trafiła na srebrną ...hmmm w sumie, podsunęłaś mi pomysł :D

    • tara55

      tara55

      3 września 2019, 18:54

      Lubię sowy. :-) Na jakiejś bluzeczce też zauważyłam u Ciebie śliczną sowę. 4 lata temu koleżanka z pokoju w sanatorium też miała sowę na siwej bluzce. Śliczna. ! Za nic nie chciała jej przehandlować. Jednak kilka razy pożyczała mi ją na wychodne. Och, jakaż ja byłam hepi. :-)))

    • tara55

      tara55

      3 września 2019, 19:00

      Taki wisiorek chciałabym mieć srebrny. W domu rodzinnym przezywano mnie pućką. Hihihi... Zrób sobie prezent srebrnej sowy na imieniny, wszak chyba na dniach będziesz miała swoje święto. Czyż tak. ? Wrzuć fotkę tej mądrogłowy. Życzę Ci Beatko bardzo dużo zdrowia. :-)))

    • Beata465

      Beata465

      3 września 2019, 20:37

      Mam 4 wisiorki sowy :D srebrną ażurową, tą którą widziałaś to taka " perłowo" biała, teraz mam dwie prawie identyczne białe jedna ze złotymi wykończeniami druga ze srebrnymi no i jest jeszcze szara sowa na parapecie :D

    • tara55

      tara55

      3 września 2019, 22:37

      Widzę, że też kochasz sowy. Super. :-)))

    • Beata465

      Beata465

      3 września 2019, 22:41

      pogrzebałam w necie ...wcale nie tak łatwo znaleźć...fajną sowę naszyjną , ale za to znalazłam piękne przywieszki z krzemienia pasiastego :D

  • aknaanna

    aknaanna

    2 września 2019, 22:24

    Super sowa! I kuchnia 🤩 i psiaki słodkie 😊

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 23:08

      Dziękuję...sów mam kilka, nie tylko naszyjnikowych :D

  • commo

    commo

    2 września 2019, 21:39

    A co dobrego będzie w menuuu.

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 21:50

      a bardzo proszę : carpaccio z buraków, empanadas z tuńczykiem, galareta z kurczaka, melon w szynce, rolada serowa z nadzieniem pieczarkowo drobiowym, śliwki zawijane w boczek, tort sałatkowy, chlebek żytni razowy i chlebek z garnka a na słodko : drożdżowe ze śliwkami, mini babeczki na mleku skondensowanym, sernik z rodzynkami i rolada biszkoptowa z malinami ( więcej mi się w lodówkach nie zmieści) :P

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 21:51

      aaa no i jeszcze oczywiście deska serów , w tym sery, które mi Długoręka zrobi własnołapnie i podaruje w prezencie ,

    • commo

      commo

      2 września 2019, 21:58

      Ło matko ale narobisz pyszności. Ślinka już mi cieknie. Zrób chociaż zdjęcia dla nas. Przynajmniej sobie popatrzymy. No to życzę Ci weny do roboty.

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 23:09

      łoooo ki ...obcykam :D

  • kitkatka

    kitkatka

    2 września 2019, 21:24

    Twarzowy kolor ubrania. Bardzo odmładza. Zdecydowanie najlepszy w jakim do tej pory występowałaś. Pieski na diecie wege? Mam identyczny pojemnik na obierki. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 21:47

      teraz poszłam w granaty :D tia...moje piesy są wszystkojedzące ( a najbardziej wege jest Bimbra, dzisiaj najadła się bigosu z cukinii , co prawda była w nim i kiełbaska ale omłóciła wszystko )

    • kitkatka

      kitkatka

      2 września 2019, 23:24

      Miałam taką psicę. Największym przysmakiem była kapusta kiszona, ogórki kiszone i surowa marchewka. Poprzedni kocur tez był niezły bo uwielbiał kalafiora, fasolkę szparagową, oliwki oraz francuskie sery. Miałam też jamnika, pijaka. Uwielbiał piwo oraz wiśnie w likierze.U mnie dzisiaj leczo na gęsim smalczyku. Z kiełbaską. Buziol

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 23:40

      Dobrej nocki :D

  • Clarks

    Clarks

    2 września 2019, 21:15

    Kuchnia jak z katalogu reklamowego ;)

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 21:45

      :D :D mogę użyć ( do katalogu)

  • Joanna19651965

    Joanna19651965

    2 września 2019, 20:37

    Podoba się mnie ta kuchnia, ale u mnie nie do zrobienia, bo moja jest prostokątna - dość długa i węższa niż szersza. A zdjęcie jak z katalogu meblowego lub kulinarnego :-)

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 21:03

      ja miałam tu kilkadziesiąt metrów na których sobie mogłam " wygospodarować" kuchnię :D :D

    • Clarks

      Clarks

      2 września 2019, 21:16

      aaaaa!!!! To samo napisałam :D :D :D

  • Malina007

    Malina007

    2 września 2019, 20:14

    Ty z kapuchą w dłoni niczym hamlet i to wygłodniałe stado i puste miski...heh.świetne fotki:-)

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 21:01

      Sałata, sałata szanowna pani ....są też zdjęcia, gdzie psinki dostają swoje marchewki :P

  • hanka10

    hanka10

    2 września 2019, 19:05

    która to fundacja, bo nie nadążam za tobą ?? :) A w ogóle, psiny piękne, Pani piękna, zdjęcia piękne, kuchnia piękna :)) wyniki też niedługo będą piękne :D

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 19:13

      OD-WAGA :D dziękuję. Widać sprawdza się porzekadło " kto z kim przestaje taki się staje " tylko hmmm....nie wiem czy one wypiękniały przy mnie , czy ja przy nich :P

    • hanka10

      hanka10

      2 września 2019, 19:33

      Podobno zwierzęta upadabniają się do właścicieli, nie odwrotnie😀

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    2 września 2019, 18:34

    Świetne fotki!!! Zwłaszcza ostatnia. Jak z katalogu z kuchniami!!! A co do jedzenia- to zmuszaj sie, zmuszaj. A zwariowanie Ci nie grozi chyba, co?! Bo Ty juz jestes trochę taka zwariowana, prawda?

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 19:01

      Dziękuję, fotki robiła profesjonalna fotografka :D Co do żarła ...to właśnie sobie nakazałam zjedzenie kolacji, zaraz to zrobię. A co do zwariowania ....sza....to tajemnica poliszynszyla ;)

  • czekoladinka

    czekoladinka

    2 września 2019, 17:26

    Istotnie piękne są: ta kuchnia oraz jej projektantka:)

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 17:28

      Dziękuję ...tylko wykonawca może zginąć z mojej ręki jak nie przyjedzie brać wymiarów na bibliotekę

  • Maratha

    Maratha

    2 września 2019, 15:56

    Jeżu kolczasty jak ja kcem taka kuchnie... Jedz i nie marudz!

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 17:27

      No to powtarzaj " kcem taką kuchnię" " kcem taką kuchnię" ....mantry podobno działają ( podobno)

  • 93CoCo93

    93CoCo93

    2 września 2019, 14:55

    Wygląda Pani świetnie, powodzenia !

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 15:02

      Dziękuję, teraz jeszcze żebym się też tak czuła...to byłoby idealnie .

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    2 września 2019, 14:45

    Ale duuuuuża ta Twoja kuchnia.....

    • Beata465

      Beata465

      2 września 2019, 15:01

      Niom 5 osób porusza się w niej swobodnie :P i nie obija się o siebie przy pomaganiu ( specjalnie " imprezową" taką zaplanowałam, ma ok 16 metrów :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.