doznała dzisiaj ukojenia. Tego mi trzeba było. Pognałam oddać kolejną " ratkę" za okulary a potem pognałam na spotkanie ze znajomą. Zjadłam śniadanie na mieście - grillowane tortille z kurczakiem i warzywami, zapiłam kawą i ginem z tonikiem . Najlepiej zadziałał gin. Potem poleciałyśmy wydawać kasę. Jakiś czas temu trafiłam w necie na filmiki starszej makijażystki pani min. bardzo polecała serię Jandy - hialusferyczną ( wypełnia zmarszczki) polecała serum , które ona stosuje jako bazę pod makijaż - kupiłam to serum, ale na razie jeszcze nie sprawdzałam, bo się robi zimno i zamieniam się w Rudolfa czerwononosego, więc pod podkład nakładam bazę która redukuje zaczerwienienia. A od dzisiaj w Rossmanie jest promocja na tę serię Jandy i krem pod oczy zamiast 35 zł to kosztuje 20 no i kupiłam, bo co jak co ale preparatów do biustu i kremów pod oczy używam ho ho ho a może i dłużej i udało się to wpoić również moim córkom. Przy okazji udało mi się upolować złoty eyeliner Katosu ( czarny mam dzisiaj na ślepiach faktycznie pracuje się z nim super) i z lovely pokazały się takie małe paletki w odcieniach : zielononiebieskich, złotopomarańczowych i fioletowo różowa. Oczywiście ja nienasycona paletkowo wylazłam z drogerii z tą złotopomarańczową - cienie metaliczne powalają chociaż matowa gorzka czekolada też jest solidnie napigmentowana . Za jakiś czas fundnę sobie różofiolety. Natomiast nie ma top coata naustnego, który mi polecała Kitkatka ...nie ma rady , muszę go kupić online, bo jak mi powiedziała zaprzyjaźniona sprzedawczyni " mój" Rossman nie dostaje go już od jakiegoś czasu. Po tych wyczynach przydreptałam do domu , zresztą spacer zafundowałam sobie dzisiaj w obie strony. Przepiękna pogoda a ciepło było mi tak , że się rozebrałam z kurtki. Aż koleżanka zrobiła mi zdjęcie ...bluzka z krótkim rękawkiem, a mijają nas ludzie w ocieplanych kurtkach. Ale największe wrażenie zrobił na nas pan ..młody mężczyzna okutany szalikiem i w rękawiczkach. No cóż....pewnie każde z nas wywoływało u innych ....dziwne spojrzenia . Teraz tradycyjnie zapraszam na roślinki....ale do innej szklarni i tu zaczynamy od okazów ...pustynnych.
I życzę wam miłego rozpoczęcia weekendu , nie mniej miłego niż moje.
kitkatka
12 października 2019, 00:05Ale żeby pić wodę kolońską? I to na śniadanie? Hi hi hi. Tak mi coś ostatnio wyglądało, że rossmann coś kombinuje z tymi śminkami. Oby całkiem nie zniknęły. Poszukam coś zastępczego. Pod oczy to kupuję Soraya zastrzyk hialuronowy za 10 złotych. Chyba, że muszę w drugą stronę czyli pozbyć się obrzęków to wtedy jakiś żel z arniką. Takie kaktusy miałam kiedyś ale mój mąż, narwaniec wiecznie się na nie nadziewał. Ananas też fajny. Teraz mam tylko wężymorda i kocią trawę, hi hi hi. Buziol
Beata465
12 października 2019, 00:06Znalazłam ten top coat na Cocolicie , dopatrzyłam się że ta bestia jest wodoodporna :D
Magdalena762013
11 października 2019, 22:04No kochana - to polazilas. A ten gin na śniadanko- No No No. 6 zdjęcie od gory zapiera dech w piersiach. Na ostatnim - łodygi sa jak nogi a kwiat ma śmieszna budowę, Przedostatnie- intrygująca szabelka.
Beata465
11 października 2019, 23:53Dziękuję ...ten rozwijający się pąk...cudny , ten kwiat z nogami to medinilla wspaniała...kiedyś na niego zachorowałam i udało mi się kupić takiego gada w niższej cenie , bo przekwitał...niestety ...do jego uprawy naprawdę trzeba mieć prawie " szklarniowe" warunki, więc mój...zdechł, a przedostatniego gagatka można spotkać w naszych kwiaciarniach jako cięty kwiat :D
Magdalena762013
12 października 2019, 09:27Tego przedostatniego tez kojarzę, ale chyba widziałam go dostępnego do kupienia w doniczce. Niestety - hodowla kwiatow to tez sztuka, No i trzeba mieć do ra rękę, jak to mówią, do nich. Ja uwielbiam kwiaty doniczkowe, jednak mierze siły na zamiary i mam ich tylko z 10. Uwielbiam patrzec, jak wypuszczają nowe listki czy kwiaty. A Ty masz u siebie w nowym domu kwiaty?
Beata465
12 października 2019, 10:41Tak mam storczyki, zamiokulkasy, skrzydłokwiaty , grudnia, reszta w starej chałupie :D
piekna.i.mloda
11 października 2019, 18:42ja to wcale sie nie maluje prawie, a od miesiaca, odkad w Polsce u kolezanki kosmetyczke ze wszystkim zostyawialm, to nie nakladam kompletnie nic, tylko blyszczyk na usta bezbarwny :))) kaktusiki fajne :)
Beata465
11 października 2019, 18:52jak siedzę w chałupie to się nie maluję....ale jak wychodzę szczególnie kiedy zaczyna być chłodno to i owszem ...genetycznie mamy słabe naczynka..i pękają, z roku na rok mój nos jest coraz bardziej czerwony :D więc go tuszuję makijażem
holka
11 października 2019, 16:42A oko malowane eyelinerem to gdzie jest?! Nie potrafię znaleźć tej "jutuberki" możesz podesłać linka? Pięknie wyglądaja te kwiaty na Twoich zdjęciach...gdy byłam w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu - trudno było dostrzec to piekno,bo te szklarnie i donice sa raczej takie dość obskurne...ale trzeba wiedzieć jak wydobyć to co najpiękniejsze :) Ja już zwariowałam z tymi kosmetykami od Katosu....ale raczej nic nie dokupię...chyba.Pokaż makijaż z tym złotym linerem,bo ja nie mam na niego pomysłu...dlatego nie kupiłam ;) U nas też ciepło - tylko wiaterek dość mocno wiał i w krótkim rękawku to nie bardzo...ale w ocieplanej kurtce i rękawiczkach tym bardziej NIE! ;D
Beata465
11 października 2019, 17:28no ta szklarnia do której teraz przechodzimy też jest dość obskurna ...ale robią kolejną , ogromną ( chyba tyranozaura w niej wyhodują, taka wysokoaśna) ale ponieważ jeszcze trwały przy niej roboty to nie dała się zwiedzić. No i już dałam link....coś się sp.....ło na yt i nie mogę się zalogować. Pobawię się z nowymi cieniami to i użyje złotego linera :D
holka
11 października 2019, 17:55;D ok będę czekać i na yt i na makijaż!
Beata465
11 października 2019, 17:57jakiś byk jest na yt , ale znalazłam kobietę wpisz tryfonka maluje :D
holka
11 października 2019, 18:00ok :)
mariolka1960
11 października 2019, 16:27A gdzie ta fotoka co kolezanka Tobie kliknela? Pozdrawiam
Beata465
11 października 2019, 17:19jeszcze mi nie przysłała :D
Kasztanowa777
11 października 2019, 15:54Gin z toniciem na śniadanie???? No super, haha.
Beata465
11 października 2019, 16:02eee...wypiłam go po drugim śniadniu...było już południe :P
Zabcia1978v2
11 października 2019, 16:39O to samo miałam pytać 😂
Beata465
11 października 2019, 17:19a może raz na jakiś czas ...takie śniadanie należy sobie zafundować ...dzień cąły czas mam doskonały
Kasztanowa777
11 października 2019, 17:56Lepiej niż Królowa-Matka:)
Beata465
11 października 2019, 18:00a przywiozłam sobie z Barcelony gin, który podobno pijają na angliskim dworze czyli Bombay Gin :D