Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Co ja robię???


32 tydzień leci. Jeszcze 8. Męczy mnie mój stan, ale już niewiele zostało.

Dziś znowu wróciły wspomnienia krzywd, jakich doznałam od, rzekomo, najblizszej mi osoby. A tak naprawdę to jest obcy człowiek. Czasami trudno mi uwierzyć, że ktoś jest zdolny aż tak fałszować swoje życie i osobowość. W każdym razie - wspomnienia wróciły. Boli, bardzo boli. Ale najgorsze, że w tym bólu zjadłam 6 batonikow. I w końcu otrzezwialam - co ja wyprawiam?! Strzelam sobie w kolano! Tamtej osoby to nic nie obchodzi. Ciągle uważa, że to, co zrobiła, to blahostka. A ja psuje sobie zdrowie myśląc o tym. 

Pozbieralam się i otrzepalam. Trudno. Dziś był gorszy dzień. Jutro będzie lepiej. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.