Witajcie Kochane mała śpi więc mam czas coś napisać z mojego nowego lapka.
Co u mnie ?Od tygodnia siedzę w domu bo nie mają do mnie pracy a jeszcze wczoraj zadzwonili,że w przyszły tyg też ma nie być.jestem sfrustrowana..bo gastouders załatwione i będzie trzeba płacić a tu taki zong.Tak wic dziś pisałam do mojego starego biura pracy przez które ostatnio pracowałam czy mają jakąś pracę dla mnie tu na miejscu.Joelli bardzo się podoba w tym jednym domowym przedszkolu wic też nie chcę z tego rezygnować no i zasiłek mi się już skończył.Dalej szukam pomysłu na jakąś pracę w domu by móc coś zarobić ale kompletnie nie mam pomysłu na siebie.
A tak ogólnie to nie wiem ile waże chyba jakieś z 95 kg prawie tyle co jak byłam w ciąży a nawet tego tak bardzo nie widać.NIe umiem się zabrać za dietę i odchudzanie a o ćwiczeniach nawet nie wspomnę.....brak motywacji i wszytskiego.Te samotne wieczory mnie dobijają...I jeszcze taka bura pogoda i brak pracy.
Pozdrawiamy
MOniKA2708
26 stycznia 2020, 21:10Praca sie znajdzie. A co z E ?
zlazona
26 stycznia 2020, 02:40Poczytaj na forach tamtejszych, może jednak przysługują Ci jakieś zasiłki w związku z tym że dziecko małe masz i problem z pracą. Mam nadzieję że Ci wszystko dobrze ułoży. Pozdrawiam.
LisekDzikusek
25 stycznia 2020, 08:56Asiu, nie poddawaj sie! Trzymam kciuki, żeby udało Ci się coś znaleźć.
Gacaz
24 stycznia 2020, 15:44Nie jest Ci łatwo. Współczuję. Szukaj nowej pracy, na pewno coś znajdziesz. Dobrze, że mała zdrowa i dobrze znosi rozłąkę z mamą.
Berchen
24 stycznia 2020, 14:05wspolczuje ci bardzo , niezly stres , czy samotne wieczory oznaczaja ze tego twojego imprezowicza w koncu pogalas na trzy wiatry? przepraszam ze tak go nazywam ale mam alergie na takich facetow. Szukaj moze kolejnej pracy, bo przypuszczam ze jak masz przestuj to i nie zaplaca.