Kolejny dzień w domu. Dziś może upiękę chleb. Wczoraj byłam w sklepie. Krzysiek poszedl ze mną, ale do sklepu nie wszedł. Sklep jest dostępny tylko do progu. Drzwi są otwarte. Ludzi nie było. Kupiłam prawie wszystko co chciałam kupić. Chyba po tym katakliźmie też do sklepu będę raz w tygodniu chodzić. To rozsądne, bo Krzysiek nie wszystko co interesujące widzi. Do apteki nie pojechałam. Leki jeszcze mam na jakieś dwa tygodnie. To co dało się kupić w internecie juz kupiłam.
Wczoraj skończyłam pejzaż. Jestem z niego zadowolona. Dziś przygotuję kolejne podobrazie. Jutro moze coś zacznę. Nie wiem jeszcze co. Może pejzaż zimowy.
Jest pierwszy plus z epidemii. Musialam się nauczyć opiłowywać sobie sama paznokcie u prawej ręki, bo kosmetyczki do domu nie zaproszę. Udało mi się całkiem nieźle temu podołać..
tracy261
20 marca 2020, 19:32Nigdy nie jest za późno, żeby się czegoś nauczyć :)
renianh
19 marca 2020, 22:30Bardzo ladny ten obraz ,to chyba olej prawda?
araksol
20 marca 2020, 01:22nie akryle...
Gramatyka
17 marca 2020, 23:16Ten pejzaż jest naprawdę fajny.
araksol
18 marca 2020, 01:34dziękuję:)
OlaFit
17 marca 2020, 18:55Jeśli chodzi o pieczenie chleba to robiłam trzy nieudane podejścia i podziwiam, gdy ktoś ot tak umie go zrobić. Obraz to jeszcze większe wow! 🎨
araksol
17 marca 2020, 20:38od dawna piękę pieczywo w domu. Mam przepis na bułki od mamy. Ona piecze już ponad 30 lat, gdy jeszcze to modne nie było
Karampuk
17 marca 2020, 18:38mój zakład kosmetyczny zamkneli, ciekawe na jak długo, bo nie wiem jak sobie poradze z odrastająca hybrydą
araksol
17 marca 2020, 18:55właśnie dlatego nie zdecydowałam sie na hybrydy. Chcę niezależności
Karampuk
17 marca 2020, 18:56a ja paznkoci które sie nie łamią i ktorych nie tzreba co chwile malowac buuuu
araksol
17 marca 2020, 20:36mnie się paznokcie nie łamią, a lakiery mam trwale do 6 dni...
Karampuk
18 marca 2020, 05:33to masz fajnie
araksol
18 marca 2020, 12:56tak wiem:)
barbirara
17 marca 2020, 14:26ładny , robisz postępy :)
araksol
17 marca 2020, 14:28dziękuję:)
barbra1976
17 marca 2020, 13:50Piękny pejzaż!
araksol
17 marca 2020, 13:57dzięki:)
luise
17 marca 2020, 13:49obraz bardzo mi się podoba
araksol
17 marca 2020, 13:56Dziękuję:)
Alianna
17 marca 2020, 13:30Ten "plus epidemii" powalił mnie na kolana... Czasem mi ręce i nogi opadają ;-)))
araksol
17 marca 2020, 13:56a ja uważam, że we wszystkim trzeba szukać tego co pozytywne...Nawet w tak tragicznej sytuacji...
Alianna
17 marca 2020, 14:03Źle nie zrozumiałaś. Mną raczej wstrząsnęło to, że nie umiałaś sobie wcześnie opiłować paznokci w prawej dłoni... Przy okazji z lekka mnie to rozbawiło, a to wyjątkowy plus :-)
araksol
17 marca 2020, 14:11no nie potrafię. Przyjeżdżała kosmetyczka...:)
CanTakeIt
17 marca 2020, 12:30Wow, piękny pejzaż!!!
araksol
17 marca 2020, 12:31Dziękuję:)
Epestka
17 marca 2020, 12:27Drugi plus to taki, że chodzisz na zakupy. Agato, nie poznaję Cię!
araksol
17 marca 2020, 12:31no fakt:)
Berchen
17 marca 2020, 15:05Chcialam to samo napisac:) to juz dwa plusy.
araksol
17 marca 2020, 16:17:)