Niby jest chłodniej, ale w domu ciepło. Spalamy dziennie góra pół wiadra węgla. Jeszcze węgla nie kupiliśmy. Jest trochę i moze do świąt starczy. Jest też troche drewna. Jeśli starczy to na razie nie będziemy kupować. Moze dopiero w lecie. Trochę podgrzewamy grzejnikiem. Upału nie ma, bo około 18-23 stopnie w pokoju dziennym i 15 w pozostałej części mieszkania. W tym roku w sypialni prawie nie grzaliśmy. Moze z tydzień tylko. To zimno w domu nas uodparnia, bo prawie wcale nie chorujemy. Krzysiek w tym roku kaslał przez kilka dni tylko raz, a pracuje na dworze. Gdy mieszkał w blokach chorował po 3 razy w sezonie. Ja w tym roku nie chorowalam ani raz... Moja mama też nie choruje.
Jestem okropnie zaniedbana. Włosy powinnam przyciąć, paznokcie opiłować. Kosmetyczka nie przyjedzie, a sama nie potrafię opiłować równo u prawej ręki. W dodatku paznokci nie maluję, bo wychodzę do ogrodu i po wariacku ryję w ziemi bez rękawiczek. Dobrych żyletek do depilacji twarzy i pach nie ma gdzie kupić, a te co mam drapią nie golą. Ech...
Po dojściu do nadwagi w cudowny sposób, czas na nowy cel. Przydałoby się zrzucić 30 kg. Toby oznaczało ponad 5 kg jeszcze. Nie wiem czy tyle sie w tym roku uda. Waga by już była fajna, bo 73 kg. Trzeba by dużo uporu i nie wiem czy dam radę. Zobaczymy moze w czerwcu o ile będzie koniec z koronawirusem, bo do odchudzania potrzeba mięsa, a teraz nie mam go gdzie kupić. W moim sklepie jest tylko drób, którego ja nie jem. Na diecie jadałam sporo schabu, ryb i pieczarek, warzyw. No zobaczymy...
Wiersz o matce
ona mnie nauczyła
kochać zwierzęta
i śnieg spływający ze zboczy gór
zachwycały ją krokusy przy schodach
i tulipany kapiące szkarłatem
przytulała do serca książki
i wieczory pachnące ciszą
jej świeca już się dopala
a ona wciąż tak młoda
powiedz
czy nadal kochasz ogniste tango
czy tęsknisz za lasem
namiętnością pasją życia
A na koniec akwarelka, która mi się nie bardzo podoba. Będzie chyba jeszcze jedno podejście do tematu...
IR-KA
2 kwietnia 2020, 08:455 kg to naprawdę nie dużo uda Ci się na pewno... Do czerwca już nie długo...
araksol
2 kwietnia 2020, 11:44no może bo problem z zakupami...
tracy261
1 kwietnia 2020, 19:06A może to czas, żeby spróbować się nauczyć opiłowac te paznokcie? Jak będzie krzywo, to trudno :) I tak nikt Cię nie ogląda :)
araksol
1 kwietnia 2020, 19:17opilowuję, ale krzywo...
aska1277
1 kwietnia 2020, 18:51Ja w sypialni mam teraz 20 stopni, ale będę musiała zaraz napalić w kominku, bo stopy mam strasznie zimne. Te 5 kg zrzucisz, to realne do końca roku.Trzymam kciuki :*
araksol
1 kwietnia 2020, 19:16no zobaczymy co z ta wagą. Ja lubię chłodno a nawet zimno w sypialni....
renianh
1 kwietnia 2020, 17:41Usmialam sie z tego dojscia do nadwagi w cudowny sposob .Od razu myslalam ze jednak wyzsza jestes bo na tak malutka to nie wygladasz :))Narcyzy sliczne ,normalnie poczulam ich zapach :))))
araksol
1 kwietnia 2020, 17:44dzięki...Kiedyś to ja miałam 164 cm, ale założyłam że juz zaczęłam sie skurczać no i załozylam źle...:)
renianh
1 kwietnia 2020, 17:53Ja mialam 170 i mozliwe ze sie skurczylam na wszelki wypadek nie sprawdzam .......
araksol
1 kwietnia 2020, 17:55no nie wiadomo...:)
barbra1976
1 kwietnia 2020, 16:00Dziękuję :) piękny jest.
araksol
1 kwietnia 2020, 17:00:)
Epestka
1 kwietnia 2020, 15:38Rossman ma sklep online. Może mają żyletki.
araksol
1 kwietnia 2020, 17:00zobaczę...Dzięki:)