Ogórki małosolne już są i sałatka z tortelini zrobiona.
Dziś grill u mamy.
Będzie cała rodzinka.
Siostra z mężem syn z synowa i ja z mężem.
Obym tylko nie poplynela bo będzie dużo miesiwa.
Ale będą też sałatki i na nie się rzucę.
Miłego weekendu moje kochane.
kklaudia1882
4 lipca 2020, 18:24Udanego grillowania ☺️
CzarnaOwieczka85
4 lipca 2020, 16:06Uwielbiam ogorki małosolne 🤩🤩🤩
Janzja
4 lipca 2020, 15:35Będzie dobrze :) ja wprawdzie na skromne grille tylko chodzę gdzie każdego na nich bawi grillowanie papryki, cebuli i jabłek prócz kurczaka i na normalnym pewnie bym wszystkiego chciała spróbować, ale jakoś na pewno się da nie objeść po uszy. Coś z kimś na pół, gryz ogórka i smacznie i dobrze będzie :D.
przymusowa
4 lipca 2020, 13:09U nas zawsze od momentu rozpoczęcia sezonu stoi glinianka z małosolnymi i schodzą na bieżąco. Jakoś przez tyle lat stało się to dla mojej rodziny tak oczywiste, że w momencie prześwitującego dna jest podnoszony alarm:)
syrenkowa
4 lipca 2020, 12:42Sałatki, i nie pij za dużo, bo po alko niepohamowany apetyt... 😉
Trollik
4 lipca 2020, 12:12Nie poplyniesz, zatkasz sie ogorkami...udanej zabawy