Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela 23.08.


W poprzednią niedzielę, odwiedziły mnie dwie koleżanki. Obie, tak jak ja, interesują się medycyną alternatywną i nowinkami. Uprzedziłam je, że jadam teraz zgodnie z przepisami ajurwedyjskimi. Nie protestowały. Nie miały zresztą wyboru. Zjadły ze mną zupę, zwaną Zupą Dalajlamy. Dosoliły, ale chyba im smakowało., bo poprosiły o dokładkę. Spędziłyśmy razem sympatyczne kilka godzin. 

W poniedziałek, byłam na ostatnim z wykupionych masaży. Jestem pewna, że pomogły mi w mojej pracy z odchudzaniem. Pochwalę się że już od ponad tygodnia, ćwiczę regularnie - proste ćwiczenia dla otyłych i seniorów, które znalazłam na YouTube. Zdecydowanie, najlepiej wychodzą mi rano, jeszcze przed śniadaniem. Ćwiczenia trwają pół godziny i czasem wyciskają ze mnie siódme poty ;). W ajurwedzie zalecają nam "Powitanie Słońca". Ale uznałam, że jedna z tamtych asan, póki co, jest dla mnie zbyt forsująca. 

W środę, miałyśmy z dziewczynami z Ajurwedy, spotkanie (na Zumie) podsumowujące pierwsze trzy tygodnie odchudzania. Prawie cały dzień wcześniej, męczyłam się żeby kamerka współpracowała z programem. Na tym spotkaniu fajnie było, bo zobaczyłyśmy się nawzajem. Przy okazji wyszło na jaw, że wszystkie mamy trudności z utrzymaniem zasad. Ożywiłyśmy się później, jak rzadko kiedy, na naszej grupie facebookowej. 

Ubiegły tydzień był upalny i ze spacerami nie trzymałam swoich standardów. Krokomierz pokazywał, że jest tych kroków za mało. 

Wczoraj odwiedziła mnie bratanica z rodziną i spędziliśmy miło cały dzień. Niestety skwar był taki, że uciekaliśmy z ogródka do domu. Za to pograliśmy w gry planszowe. Wszyscy je lubimy. Dodatkowo, czas umilała nam mała Agatka, moja cioteczna wnusia. 

Teraz przechodzę do cotygodniowych pomiarów.

Kilogramowo, spadek jest minimalny. Za to, jeśli chodzi o gabaryty, różnica jest widoczna. Osiem centymetrów, w pomiarach (w talii, brzuchu i biodrach), mniej. 

Cieszę się, że jednak wszystko idzie w kierunku, który sobie wytyczyłam.

Zatem, do zobaczenia za tydzień :)

  • renianh

    renianh

    6 września 2020, 21:55

    Super !

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      6 września 2020, 22:17

      No dzieje się:)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      6 września 2020, 22:17

      Komentarz został usunięty

  • Tadeuszsz

    Tadeuszsz

    24 sierpnia 2020, 05:01

    Gratulacje Gosiu. A co dalej z masażem? Nie wiem co to znaczy, ale coś takiego wyczytałem: dzisiejszy, współczesny masaż to świadomy masaż...

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      24 sierpnia 2020, 07:42

      Dzisiaj mam konsultację. dopytam o masaż, bo mam z nim największy problem.

  • agnes315

    agnes315

    23 sierpnia 2020, 23:55

    Tęsknię za rozmową z Tobą. Zadzwonię po Vacie 😘

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      24 sierpnia 2020, 07:40

      Zadzwonię Agnieszko po 19. Może być?

    • agnes315

      agnes315

      24 sierpnia 2020, 14:36

      Ok

  • mada2307

    mada2307

    23 sierpnia 2020, 20:15

    Małgosiu, fajnie Ci idzie, spokojnie, nie za szybko, ale "do przodu". Buziaki

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      23 sierpnia 2020, 20:39

      Teraz tak. I oby tak dalej.

  • Alianna

    Alianna

    23 sierpnia 2020, 17:32

    Pięknie, Małgoś, pięknie 🥰

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      23 sierpnia 2020, 18:25

      Podoba mi się ta Ajurweda Alu :)

    • Alianna

      Alianna

      23 sierpnia 2020, 18:33

      Chyba się sama muszę zainteresować, Małgosiu. To klimaty mi bliskie 🥰

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.