Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta - Tydzień 1.; podsumowanie i... łałałiła :-)

Witam niedzielnie i trochę z glutem (niestety). Ważenie miało być jutro (po pełnym tygodniu), ale nie mogłam się doczekać i zważyłam się dzisiaj. No i co? I tamdaradeeej!!! -3,9kg!!! Po 6 dniach! :D:D:D Oczywiście, że wiem, że to głównie woda, a nie tkanka tłuszczowa, ale co tam - ja się cieszę i to BARDZO! Dodatkowo - bardzo dobrze czuję się na tej diecie, w końcu nie mam wrażenia, że jestem cała spuchnięta i nie jestem AŻ TAK głodna / w sensie - trochę jestem, ale nie aż tak straszliwie. Jestem z siebie dumna, bo w tygodniu odparłam dwa potężne ataki "grzesznego jedzenia" - jeden u przyjaciółki, drugi na urodzinach kolegi. Byłam twarda, nic nie zjadłam i nie piłam "alkoholizacji". Jedyne odstępstwa w tym pierwszym dietowym tygodniu to: 1) ok 0,5 kg śliwek, 2) białe wino półwytrawne (pite na raty prze cały tydzień), 3) ze 3 drinki z wódki, toniku i soku z cytryny, 4) garść orzechów nerkowca. Ćwiczyłam niestety tylko 2 razy, bo zmogło mnie gardło i zatoki (chory) ale mam też rozpiskę z ćwiczeniami i tak dalej. Pomiary (początkowe i kolejne) dodam następnym razem.

Mam nadzieję, że Wasz tydzień był równie wspaniały pod tym względem (oraz każdym innym)! (alkohol)

P. S. Mam zamiar siebie nagrodzić za tak (moim zdaniem) spektakularny sukces pierwszego tygodnia! W najbliższych dniach wybiorę się do Body Shopu po jakiś drobiazg (właściwie już nawet wiem co to będzie ;) maska pod oczy, która ponoć działa cuda). Mam nadzieję, że będę mogła robić sobie tego typu nagrody częściej (tzn. nie raz w tygodniu, raczej raz w miesiącu, ale zawsze (impreza)).

  • finebyme

    finebyme

    21 września 2020, 11:10

    Gratuluję 🎊 A co do odstępstw od diety - nie może być za idealnie, bo w końcu coś się posypie, więc lepiej od czasu do czasu pozwolić sobie na małe co nieco, na kompletnym luzie i bez wyrzutów sumienia, niż później całkowicie polecieć po bandzie 😊 Życzę Ci, aby kolejny tydzień był równie udany i byle do przodu 💪

    • syrenkowa

      syrenkowa

      21 września 2020, 11:19

      Święte słowa!

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      21 września 2020, 15:01

      Dzięki za te słowa; też pomyślałam, że nie można dać się zwariować, byle takie odstępstwa nie zdarzały się zbyt często i żeby nie były jakieś takie "drastyczne".

  • Użytkownik4062871

    Użytkownik4062871

    21 września 2020, 08:48

    polecam kawowy peeling pod oczy - bosphaery, rewelacyjny

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    21 września 2020, 04:57

    Brawo, super wynik 😊😚😊

  • Pyzunia2014

    Pyzunia2014

    20 września 2020, 23:24

    Super. Gratuluję 👍🏆. Poszłaś po bandzie 👍

  • Mamalove

    Mamalove

    20 września 2020, 22:26

    Wow, super spadek, gratuluję i oby tak dalej :)

  • Janzja

    Janzja

    20 września 2020, 21:59

    Brawa :) najważniejsze to by smakowało :D.

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      20 września 2020, 22:34

      Dzięki 😊 a dieta - totalna rewelacja! Codziennie czekam na to, co przyniesie dostawca na kolejny dzień. Jedzenie jest rewelacyjne, nie sądziłam, że trafię na taki catering.

    • Janzja

      Janzja

      20 września 2020, 22:47

      Z jakiej firmy masz?:)

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      20 września 2020, 22:51

      #HASHIFOOD / nie mam choroby Hashimoto, ale mam insulinooporność (więc musi być niski indeks glikemiczny) + celiakię (więc musi być bez glutenu), a dieta dla chorych na Hashimoto łączy te zasady, więc jest idealna.

    • Janzja

      Janzja

      20 września 2020, 23:02

      Lubię oglądać jakie menu podają w kateringach :)

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      21 września 2020, 00:19

      Ha, rozumiem 😉 bo ja też 😁

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    20 września 2020, 21:05

    prosze poczytaj sobie moją stronke hmm...kilogram tłuszczu to 7000kcalorii na minusie czyli aby sie taak cieszyć musuałabyś mec codziennie oki 5000k kalorii na minusie ,,ja chodząc zkijami 20 km z kijami dociągam z trudem 1300 kcal i aby zaliczyć te 5000 mósiałbym robić ..70 km z kijami w 14 godzin i to cociennie hmm mozna ...raczej nie hmm zrób 4 kg w miesiąc wg naszego wyzwania i będzie to real...powodzenia

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    20 września 2020, 19:43

    Gratuluję spadku. U mnie raz w jedną raz w drugą.

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      20 września 2020, 19:53

      Dzięki :-) ja dopiero zaczynam, więc się okaże jak dalej będą wyglądać te spadki (oby nie wzrosty ;-)).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.