Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8.01.2021

8 dzień zaliczony ✔️

Dzisiaj wstałam z pozytywnym nastawieniem i wiarą, że pogoda w końcu się sprawdzi☀️ zapowiadali mrozny ale bezdeszczowy dzień, trudno o 7 cokolwiek zobaczyć, biorąc pod uwagę że mam zewnętrzne rolety(?) mniejsza z tym🏠 W głowie zrodził się plan wychodnego, żeby w miarę upływu czasu nie odpuszczać od razu ubrałam się i przygotowałam na wyjście 😂 Oczywiście zegarek pokazał inna ilość kroków a telefon inną, trudno prowadząc wózek nie wszystko mi zalicza 🙄 Zakupy zaliczone, a że po Nowym Roku w każdym sklepie fit szaleństwo nabyłam taśmy oporowe 🏋️ już mam jedną, ale pora zwiększyć level 💦 Zobaczę jak mi pójdzie ze styczniowymi wyzwaniami i co uda się osiągnąć to w lutym kupie rowerek stacjonarny🚴

✔️Dni bez słodyczy 8/31

✔️Dni bez podjadania 8/31

✔️Balsamowanie 8/31

✔️Stepper 22min-1220 kroków (142min-7810 kroków/800min)

✔️Francuski 25 min (175min/500 min)

✔️Spacer 6720 (34 720/100 000 kroków)

✔️Trening 5/55 25 min (206min/800 min)

Wieczorem kontynuacja wczorajszego spa dziś dłonie, ciągle się uczę robić hybrydy, nie jest źle ale zawsze może być lepiej💅

Sobota dzień ważenia, jestem bardzo ciekawa jakie cyferki zobaczę 🤔 co by nie było nie poddam się 💪

Udanego weekendu 😘