Pierwszy dzień po Krzyśka urlopie. Musiałam rano wstać i przenieść się do pokoju dziennego, bo idzie kilka paczek. Od wczoraj pracuję zawodowo. Długo siedzę na portalu z wróżbami, pisze teksty i mam też zabiegi Reiki. Dziś Krzysiek po pracy jedzie na zakupy. Ma opłacić rachunki i kupić żywność. Mało tego jeszcze, bo nadal dieta. To już ostatni tydzień o ile waga do nadwagi spadnie. Jeszcze trochę jedzenia z zeszłego tygodnia mam. Dziś mniej jedzenia, bo jutro chcę zobaczyć spadek. Na razie ta przerywana dieta mi służy. Znalazłam sposób na siebie. Jak dobrze pojdzie, to od przyszłego tygodnia zacznę już kalorii po 100 co tydzień dodawać. Dojdę do 1200. Z czasem wprowadzę trochę węglowodanów, ale mało. Będę bazować na strączkowych i unikać białej mąki. Nie mam prawa przytyć. Od maja znowu dieta i kolejne 4 kg. Dziś 20 dkg mniej...
Jutro znowu trochę czasu poświęcę na naukę. Teraz to akwarela, portrety i parapsychologia. Mam już też psychologię i hipnozę.
Dieta trwa. Prawie finisz tego etapu. Już mam myśli o innym jedzeniu. Marzę o ziemniakach. Chciałbym zjeść odpiekane z jajkiem sadzonym i piórkami cebuli. Zjem już moze w przyszłym tygodniu. Kusi mnie fasolka po bretońsku, ale muszę poczekać, bo to bardzo dużo kalorii. Znowu piję colę 0, ale przez ostatnie dwa dni miałam normalną. Wliczyłam w bilans i przez to było bardzo mało jedzenia. Nie przytyłam ale i nie schudłam. Dziś koniec grzeszków i normalne jedzenia. Tyle że mało, bo coś jutro musi spaść.
Staram się ograniczyć czas spędzony w internecie poza czytaniem i nauką. Chcę dłużej czytać książki.
Kupiłam kiedyś kilka herbat yogi tea i przyszły... Ostatnio wolę je od herbat sypanych.
Czekam na rozliczenie z jednej antologii i kupię chyba tą książkę...:)
mmMalgorzatka
27 stycznia 2021, 07:16A czemu pijesz zero? Gratuluję spadku wagi.
araksol
27 stycznia 2021, 12:44bo nie chcę cukru...
mmMalgorzatka
27 stycznia 2021, 12:51A nie przeszkadzają Ci zamienikim?
araksol
27 stycznia 2021, 12:56nie ...
aska1277
26 stycznia 2021, 18:18Gratuluję kolejnego spadku
araksol
26 stycznia 2021, 21:07dzięki:)
Nirvanka2016
26 stycznia 2021, 14:56Super Ci idzie. Też pilam wcześniej cole zero, tzn pepsi (bardziej mi smakuje) ale odkąd wprowadzili podatek cukrowy nie mam zamiaru nabijać kabzy nie"rządowi".
araksol
26 stycznia 2021, 14:57a ja nabijm, bo mój komfort i przyjemność wazniejsze...:)
Nirvanka2016
26 stycznia 2021, 15:54Czyli hedonistka z Ciebie :P
araksol
26 stycznia 2021, 16:28oj tak...Lubię małe przyjemności:)