Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Dziś zamiast schudnąć przytyłam, bo zjadłam kika ogórków kiszonych. Zwykle tak mam, ale jem bo maja malo kalorii. W poniedziałek wychodzę z diety, bo mam dość. Może jak zacznę jeść będzie mi cieplej. Na razie okropnie marznę, a nie powinnam przy tych temperaturach. Najgorzej jest w czasie jogi. Pokoj ogrzewam trochę grzejnikiem elektrycznym, ale od podłogi ciągnie, a ja ćwiczę tylko asany leżące i siedzące. Wiem, że przy okazji się hartuję i to jest zysk. W tym roku jak na razie nie byłam przeziębiona. Pamiętam, że gdy w domu było przez kika lat grzane gazem całą dobę, to czasem chorowałam i kilka razy na sezon. Wystarczy, że ktoś kichnął w autobusie i juz to miąłam, a później dochodził kaszel i gardło. Gorączki raczej nie miewam.

Wszystkie luźne pieniądze na ten czas wydałam. Czekam na kolejne. Chcę kupić matę do akupresury i moze buty jak się dziewczyna z Vinted odezwie. Wpadły mi w oko nowe botki na grubszej nieco podeszwie i na obcasie. Nie wiem tylko jaki ten obcas wysoki. U mnie może byc góra 7 cm. Wyższych nie noszę. Nie noszę też raczej szpilek, bo ponad wszystko cenię sobie wygodę.

Powninnam się zabrać za rysowanie portretów. Chciałam robić minimum 1 na tydzień. Planuję dojść do 100 i wtedy uznam naukę za zakończoną. W takim tempie jak mam to mi dwa lata jeszcze zajmie. Niby nie mam zamiaru rysować na zlecenie, ale ślimacze tempo mnie nieco drażni.

Zmieniła mi się sylwetka i straciłam talię. Kiedyś miałam 30 cm różnicy miedzy talią a biustem i biodrami. Teraz wygąda na to, ze mam tylko okolo 25. To chyba już na stałe.

Ostatnio chce mi się ćwiczyć. Inna sprawa, że robię afirmacje Ja Agata lubię ćwiczyć.  To mogło zadziałać. Teraz ćwiczę około 45 minut dziennie. Jest 20 minut jogi głownie na kręgosłup, 20 minut qigong/8 kawałków brokatu/ plus kilka minut callanetiks. Callanetics to na razie jedno ćwiczenie na brzuch. Doszłam do 120 powtórzeń. Chcę dojść do 400, bo za inne ćwiczenia na brzuch sie nie biorę. Później dołozę ćwiczenie na uda i pośladki. Nie chodzi mi o super ciało, ale o kręgosłup i sprawność.

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    29 stycznia 2021, 07:14

    Powinniście bardziej grzać w domu. Zimno hartuje, ale bez przesady. Krzysiek mieszka w Twoim domu i wiecznie żałuje pieniędzy na ogrzewanie, na remonty, na zakupy.... zadbaj o siebie, o swoje zdrowie i swoje potrzeby.

  • mada2307

    mada2307

    28 stycznia 2021, 20:10

    Komentarz został usunięty

  • mada2307

    mada2307

    28 stycznia 2021, 20:10

    Brawo za ćwiczenia, 45 minut dziennie to naprawdę dużo.

    • araksol

      araksol

      28 stycznia 2021, 20:22

      sporo, ale ćwiczenia lekkie...:)

  • aska1277

    aska1277

    28 stycznia 2021, 20:01

    To dobrze, że chce się Tobie ćwiczyć :) Tylko na plus

    • araksol

      araksol

      28 stycznia 2021, 20:21

      chce mi się ostatnio...

  • Nattina

    Nattina

    28 stycznia 2021, 15:13

    Ćwiczenia z callaneticsu na biodra i uda to zabójca cellulitu, serio. Skóra bardzo zyskuje.

    • araksol

      araksol

      28 stycznia 2021, 16:13

      no zobaczę...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.