Luty rozpoczęłam z wagą 81,6 kg czyli moje cichutkie marzenie o tym zeby zejść do lutego do wagi 82 kg spełniło się. Teraz cichutkie marzenie na luty to zobaczyć na poczatku marca 78 kg.
Nie mam czasu na zdjęcia i wpisy, bo ostatnio jakies zamieszanie w moim życiu. W sobotę mąż poślizgnął się na lodzie i złamał nogę, leży w szpitalu i czeka na zabieg. Lekarze się nie spieszą, mają czas odwlekają zabieg. Ja w domu z trójką dzieci. Starsza lekcje online, mlodsze nie chodzą do przedszkola bo od niedzieli katarki, mnie boli gardło. Siedzę z nimi w domu i zastanawiam się kiedy zwariuję. Mąż jak wróci to czwarte dziecko do opieki.
juniperuska
16 lutego 2021, 15:33gratuluję wagi a przede wszystkim życzę Wam zdrówka i spokoju! Trzymajcie się dzielnie :-)
CzarnaAgaa
2 lutego 2021, 12:33Brawo za spadki 👏👏 Jedna bieda nie dokuczy... Trzymaj się i zdrówka życzę🤗
OLIWE
3 lutego 2021, 07:57Dzięki 😘
Julka19602
2 lutego 2021, 12:08Trzymaj sie kochana , wiem jak się skiepści to na całej linii. Ja rano podjęłam wyzwania na luty by bardziej się zmotywować do odchudzania a o 10 godzinie złapała mnie rwa kulszowa i pozamiatane. Pozdrawiam