Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek


Dziś dzień będzie trudny, bo mam wizytę u psychiatry. Oczywiście z Krzyśkiem. Przy okazji chcę zajrzeć na ryneczek w sprawie pomidorków koktajowych. Jeśli będą to kupię na nasiona. Chcę trochę wysiać. Postawię w kuchni i oby koty nie zniszczyły. Powinnam kupić trochę małych cebul, bo jeszcze chcę wsadzić na piórka. Niedługo trzeba kupić nasiona. Ja to muszę załatwić.

Jedna z moich pań wykladowców sama miała problem z alkoholem. Piła po kryjomu kilka lat. Teraz juz od kilku nie pije i uczy innych jak sobie z tym radzić. Uznaje metody niekonwencjonalne, bo jej konwencjonalne nie pomogły. Według niej nie na wszystkich takie działają. Szczegółnie maja z nimi problem osoby nie uznające autorytetow. Sebastian taki właśnie jest. On z autorytetami walczy. Tego typu osoby nie wyjdą z nałogu jeśi nie znajdą sobie celu. To wlaśnie cel jest w stanie skierować ich na dobre tory. No zobaczymy...:)

Szkoła wyrwała mnie z codziennej rutyny i o dziwo dodała mi skrzydeł. Okazało się, ze mam sporą wiedzę i całkiem dużo do powiedzenia. Nie jestem zamknięta w sobie na wykładach. Wręcz przeciwnie. Nie sądziłam, że tematyka uzależnień moze być pasją, a tym się szkoła stała. Nie wiem jaki byl cel, że ktoś z góry mnie na ten kierunek naprowadził. Nie wiem czy komuś sie moja wiedza przyda, ale bardzo się cieszę, że ja zdobędę.

Śniegu już prawie nie ma i coraz bardziej czuję wiosnę. Niedługo Krzysiek będzie musiał wyjść do ogrodu, bo trzeba skopać pod bób. Pod koniec marca juz pójdzie do ziemi. W tym samym czasie można będzie wysiać koper do doniczek i wsadzić dymkę. U mnie też będzie w donicach. Niedługo trzeba będzie kupić kwiaty... Nie przepadam za pracą w ogrodzie, ale bardzo mnie cieszy gdy wszystko rośnie. Uwielbiam patrzeć no rośiny. To nie muszą byc kwiaty. Mogą być i pomidory. Lubię patrzeć na warzywniki - grządki, rzędy. To mi przypomina dzieciństwo i pachnie wsią, która tak kocham. Jeśli chodzi o pracę, to lubię sadzić i siać, podlewać. Nienawidzę plewić. Rozwiązaniem sa grządki podwyższone. Kilka takich u mnie będzie. Zobaczymy... Te kwiaty, ktore wyszly przed falą mrozów zmarzły, bo kiełków już nie ma... Są za to inne...

Od kilku dni chodzę spać tuż po północy. Zasypiam trochę później. Na razie w dzień pracuję nad tym by sie z wszystkim wyrobić. Idzie mi coraz lepiej. Przez te zmiany zarabiam mniej, ale trudno. Teoretycznie powinnam wstawać koło 9, a wstaję koło 10-11. Myślę, że z czasem wszystko się ułozy.

  • KochamSiebie2020

    KochamSiebie2020

    24 lutego 2021, 10:28

    Proszę wywal te zdj z profiliwego. Uwidacznia Ci brzuch. Nie pokazuje ile schudłas

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2021, 12:48

      a ja się sobie podobam. Brzuch mam to i widać. Będzie motywacja do następnego...:)

  • MartaCz2014

    MartaCz2014

    24 lutego 2021, 08:41

    Podziwiam za chęć i zapał do nauki !!! Pewnie łatwo Ci chłonąć wiedzę, która Cię interesuje. Aż sama się zastanowię czy nie podjąć wyzwania i nie zacząć inwestować w siebie dalej się kształcąc. Pozdrawiam serdecznie

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2021, 10:09

      to ważne da mnie

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    24 lutego 2021, 06:21

    Cel w życiu zawsze pomaga. Z nałogami tez.oby Twój syn znalazł ten cel. Może dzięki tej nauce pomożesz mu.

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2021, 10:08

      raczej nic z tego bo kontaktu nie mamy

  • renianh

    renianh

    23 lutego 2021, 21:32

    Super ze masz taka odskocznie w tej szkole ,ze tematyka cie interesuje i znalazlas to co lubisz .Przykro czytac ze syn postepuje tak wlasnie no ale coz dorosly jak sam nie zrozumie to na sile trudno pomoc. Pozdrawiam .

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 21:45

      tak wiem...Ponoć musi sie sam odbić od dna...

  • aska1277

    aska1277

    23 lutego 2021, 17:36

    U mnie też już czuć wiosnę, chociaż chlapa na podwórku :( Dzis zamykając bramę, prawie się wywróciłam :) w błotku hihihi

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 18:10

      też u mnie błoto...

  • Prosiatko.3

    Prosiatko.3

    23 lutego 2021, 14:51

    Szkoda, że sam zainteresowany nie ma potrzeby poszerzyć wiedzy na temat problemu, który go dotyczy. Nie chce być stronnicza i krzywdząca ale wydaje mi się, że kobiety bardziej analizują swoje zachowania, problemy, ich przyczyny a tym samym chętniej szukają rozwiązań...

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 18:09

      tak chyba jest faktycznie...

    • agazur57

      agazur57

      23 lutego 2021, 21:18

      Pierwszym krokiem jest uznanie się za alkoholika. Miałam wujka, który pil codziennie, ale twierdził, że w każdej chwili może przestać, tylko nie chce. I że nie ma problemu. Niestety po odwyku więcej nie dotrwa niż dotrwa.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 21:46

      Adrian mówi wprost, że jest alkoholikiem,a Sebastian nie zawsze...

  • marzenab75

    marzenab75

    23 lutego 2021, 12:28

    A u mnie na podwórku jeszcze z odśnieżania zaspy śniegu do pasa.

    • marzenab75

      marzenab75

      23 lutego 2021, 12:29

      Zazdroszczę, że u Pani już go prawie nie ma.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 12:51

      jeszcze trochę i u Was nie będzie...

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    23 lutego 2021, 11:56

    Nie warto wysiewać pomidorów samemu. W domu nie ma dobrych warunków na takie wysiewy. Ja na wiosnę kupuję piękne, duże krzaczki za parę groszy na bazarze.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 12:02

      też zawsze kupuję. U mnie w domu były zawsze pomidory siane i koeżanka ma swoje. Chcę spróbować...

    • PorannyDeszcz

      PorannyDeszcz

      23 lutego 2021, 12:37

      Mój tata od lat wysiewa sam i wychodzą mu piękne, duże krzaki. Jak jeszcze miałam szklarnię na działce to się ze mną dzielił sadzonkami, rosły pięknie

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 13:10

      no zobaczymy...:)

  • MizEatAlot

    MizEatAlot

    23 lutego 2021, 10:58

    Ale zauważyłaś już, że fascynuje Cię ta tematyka, bo sama takiej pomocy potrzebujesz, prawda?

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 11:06

      nie ja już nie mam problemów z nalogami. Teraz juz nawet kawy nie piję. Jest probem z moimi bliskimi...

    • MizEatAlot

      MizEatAlot

      23 lutego 2021, 11:45

      A od Sebastiana nie jesteś uzależniona?

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 11:47

      to normalne między ludźmi...Ja to akceptuję. Jest bliskość i jest uzależnienie...Jestem uzależniona i od moich zwierząt i od Krzyśka...

    • MizEatAlot

      MizEatAlot

      23 lutego 2021, 11:57

      Wiesz to nie o to chodzi czy to „normalne”, bo każdy ma tego inną definicję, tylko czy to zdrowe. Jak coś zdrowe nie jest to powoduje cierpienie, smutek, niepokój. Nawet jeśli te uczucia przeplatane są z chwilową euforią.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 12:01

      no ale związek, relacje z innymi , te bliskie są na dobre i na złe przecież. Nie można sie nastawiać że będzie tyko dobrze. Ludzie nie są zwyke idealni i trzeba to zaakceptować. Być wyrozumiaamy. Każdy ma prawo do błędów i kolejnej szansy. O ie to nie jest relacja zdecydowanie toksyczna...

    • MizEatAlot

      MizEatAlot

      23 lutego 2021, 12:33

      Szansę daje się raz i jeśli ta osoba nas szanuje, to ją wykorzystuje i nie ma potrzeby dawać kolejnych szans. Agato, możesz pomóc tylko jednej osobie, czyli sobie. A Ty ciagle skupiasz się na innych wypierając swoje problemy. Nie obraź się, piszę to z dobrymi intencjami, tylko bezpośrednio.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 12:55

      O ja nad sobą dużo pracuję, ale opiekuńczość to moja głowna cecha i nie pozbędę się jej, bo ją lubię i akceptuję. Poza tym Sebastian się stara i zmienia. Stara sie dostosować i iść na kompromis. Teraz jest nieźe i gdyby nie jego picie uznaabym , że sie dotariśmy... Nie wypieram swoich problemow. Poszłam na terapię DDD

    • agazur57

      agazur57

      23 lutego 2021, 21:20

      to się nazywa współuzależnienie. Przy leczeniu całą rodzina powinna przechodzić terapię. Rodzina właśnie dla współuzależnionych.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 21:48

      ale ja jestem z natury opiekuńcza i dla osób starszych i dla chorych i dla zwierząt. Chce taka być. To kobieca cecha i nie zrezygnuję z niej...,

    • mmMalgorzatka

      mmMalgorzatka

      24 lutego 2021, 06:26

      To może zaopiekuj się też sobą.

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2021, 10:07

      ciągle to robię...

  • Alianna

    Alianna

    23 lutego 2021, 10:41

    Z czasem wszystko się jakoś układa. To bardzo dobrze, że zajęcia w szkole tak Ci się podobają. Zapewne także sporo Ci dadzą, nie tylko w kwestii wiedzy. Pozdrawiam 😊

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2021, 11:06

      i ja tak myślę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.