Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga do góry

Słuchaj, z tego, co mówisz, nie idziesz do dietetyka i nie kupujesz diety z Vitalii ze względu na problemy finansowe. Może ja Ci kupię tę dietę Vitalii na 3 miesiące, co? Potem możesz ją sobie powtarzać. Sprawdzisz sobie, czy 3 miechy trzymania dobrej diety sprawią, że chudniesz.

Hej, pisz w postach (i może dodawaj zdjęcia) swoich posiłków, które jadasz. Licz kalorie, ile czego jesz i postaramy Ci się bardziej pomóc bo póki co możemy tylko się domyślać skąd ten przyrost wagi. Pomyśl o wizycie u lekarza i badaniach krwi bo może coś ukryło się w tobie i rujnuje ci wyniki :/

No kurcze z powietrza przybywa... Jedynym wyjaśnieniem tycia jest dodatni bilans kaloryczny. Przy Twojej wadze utrzymując ujemny bilans kcal (taki zdrowy, a nie głodowy) spokojnie przez pierwszy miesiąc jak nie dalej będzie spadać 1-1,5kg na tydzień. Nic się samo nie wydarzy. Pamiętaj, że czas upłynie. Tylko od Ciebie zależy czy za rok wrzucisz wpis 'dziś 130kg na wadze, nie wiem skąd tyle' (czego Ci nie życzę), czy też napiszesz, że pozbyłaś się 30kg (czego Ci życzę). Ja, gówniara, daje rade, więc czemu Ty, dorosła kobieta, nie...?

Myślę że wzrost wagi wynika z braku działań dążących do jej spadku. Wróżę Ci, że kiedyś jednak napiszesz tutaj "waga 150 kg, nie wiem czemu" jeśli w końcu nie pójdziesz do dietetyka czy nie zaczniesz dbać o dietę rozsądnie, słuchając mądrych rad.

Niedobrze....

Pamiętam jeszcze jak nie przekraczałas 100 a teraz już prawie znów 10 kg na plusie, to nie bierze się z powietrza

Komentarz został usunięty

liczysz kalorie? nie przekraczasz limitu? ćwiczysz?

Komentarz został usunięty

Pewnie z powietrza...cos jest ewidentne na rzeczy ale wrozka nie jestem