Niedziela i wypadałoby odpoczywać. Nie bardzo mam na to ochotę, bo mnie ciągnie do wycinania i cięcia. Czeka robienie porzadku na podworku. Sekator naładowany i jeśli Krzysiek pojdzie spać po poludniu to po kryjomu wyjdę. On sie strasznie denerwuje gdy chcę w dzień święty coś robić. Jest katolikiem, a ja z nim niepotrzebnie nie walczę. Czeka też cięcie grubych galęzi lisicą, ale to juz glośniejsza praca i nie chcę szokować sąsiadów.
Wczoraj pociełam wszystkie cienkie gałęzie usunięte z ogrodu. Było tego sporo. Mam przygotowaną porcję do piły łańcuchowej.
Dzień dzisiejszy będzie z tych wypoczynkowych i mam zamiar skupić się na przyjemnościach. Jak na razie było dużo spania. Będzie malowanie albo fotografowanie. Jeszcze nie wiem czy będzie praca na portalu. Moze będzie nauka - kurs fotografowania przyrody. To teraz u mnie na czasie, bo sporo zdjęć przyrody będzie. Moj nikon działa, ale baterie jeszcze wyjmuję i wkladam przed robieniem zdjęć. Zostawię je w lecie. To już ostatni kurs z fotografii. Chciałam się nauczyć robienia zdjęć kulinarnych i przyrody wlaśnie. To też zdjęcia ptaków, owadow i zwierząt. Nie chodzi mi o mistrzostwo i zdjęcia jak z luksusowych magazynow, ale chcę znać zasady. Będę dążyć do tego by zdjęcia były po prostu poprawne. Będę ćwiczyć. Będą też zdjęcia zwyczajne, po prostu cyknięte, bo lubię rejestrować rzeczywistość - stertę drewna, może suszące sie pranie czy to co kwitnie na rabacie. Nie wszystkie zdjęcia muszą być piękne i artystyczne. Nie we wszystkich ma zastosowanie reguła złotego podziału. Nie we wszystkich zdjęciach trzeba rozmyć tło... Przecież nie będę wyrywać kwiatow z rabatki by zrobić uporządkowane kompozycjnie, artystyczne zdjęcie. :)Te bardziej atystyczne robię nikonem, a te zwykle telefonem...:)
Wczoraj ognisko i pieczenie kielbasy się nie udało. Powody były dwa - pogoda i jakość kiełbasy. Deszcz wisiał to padał caly dzień, a kiełbasę Krzysiek kupil wstrętną. Tego jeść się nie dało. Nie wiem czy taka tylko byla w sklepie, czy wybrał tańszą, bo lubi kupować to co przecenione. Wczoraj zjadłam chleb z dzemem z bananów, kaszankę,kisiel i quiche z ziemniakami i pieczarkami. Calość z 1500 kalorii. Duzo...
Berbla12
2 maja 2021, 19:55Widzę że nie tylko ja wczoraj kaszanką się zajadałam , miało być na grilla ale raczej pogoda popsuła plany nie tylko mi .
araksol
2 maja 2021, 20:00no właśnie...Grilla nie było...
Alianna
2 maja 2021, 13:20Lubię artystyczne zdjęcia, ale dla mnie najważniejsze jest uchwycenie rzeczywistości w danym momencie. U mnie leje od nocy, zatem z prac ogrodowych nici .. Pozdrawiam 🥰
araksol
2 maja 2021, 14:02też leje...
Nattina
2 maja 2021, 12:39Co do kielbasy- czasem jakość produktu spada, gdy robi się go więcej na daną okazję. Wiadomo, że będzie popyt i wszystko się sprzeda. Tak jest np.z pączkami w tłusty czwartek, może podobnie i z kiełbasą przed majówką i otwarciem sezonu grillowego?
araksol
2 maja 2021, 12:56chyba tak...
barbra1976
2 maja 2021, 11:23Jeśli robisz to z chęci to przyjemność a nie praca. Nie rozumiem katolickiego terroryzmu. Sama kiedyś byłam kościołowa ale nikomu dupy tym nie zawracałam, każdy robi jak lubi, dopóki komuś się krzywda nie dzieje. Miłego dnia.
araksol
2 maja 2021, 11:32Krzysiek się denerwuje gdy chcę coś robić i bywa potem niemiły...
barbra1976
2 maja 2021, 11:53To nie jest fajne.
araksol
2 maja 2021, 12:01ano właśnie. Dziś chyba będzie deszcz to problem z glowy...
izabela19681
2 maja 2021, 19:54Też uważam, że kiedy jest robota i chęć do pracy, to nieważne jaki to jest dzień. A na sąsiadów, to już zupełnie nie zwracałabym uwagi. Ważne tylko, aby im nie zakłócać ciszy. Wolnoć Tomku w swoim domku.
araksol
2 maja 2021, 23:12i tak się pracować nie dało, bo zimno i deszcz
BlackHorse
2 maja 2021, 11:17No kiełbasa ma znaczenie ja kupuję na ognisko JBB podlaską tylko i wyłącznie, wszystkie inne śląskie itd są za tłuste miłego :)
araksol
2 maja 2021, 11:21zawsze była dobra z tego sklepu...
Joanna19651965
2 maja 2021, 18:06Może jakaś feralna partia. Kiedyś zdarzyła mi się partia popsutego mleka. Na szczęście firma stanęła na wysokości zadania i przez kuriera przysłała 2x tyle, ile kupiłam.
araksol
2 maja 2021, 18:28mnie raczej taka przyjemność nie spotka. Krzysiek zje i nic w sklepie nie powie:)
izabela19681
2 maja 2021, 19:55Trzeba może kiełbasę zesmażyć może z cebulką i rozmarynem?
araksol
2 maja 2021, 23:11jakieś żyły i przerosty w tym były...Fuj...