Warzywa wszystkie już mam w ziemi. Kwiaty też. Koniec zakupow ogrodowych na teraz. Powinnam kupić jeszcze grabie, bo mama swoich pożyczać nie chce i biegam do koleżanki.
Prace koło domu po trochu posuwają się do przodu choć pogoda nie bardzo sprzyja. Dziś może zaryzykuję i spryskam perz w ogrodzie. Czas na niego, bo coraz bardziej buja.
Wszystko rośnie...:)
Ostatnio moja mama nie bierze leku na nerwy, bo nie ma i jest strasznie wściekla. Wszystko ja drażni i oczywiście wyładowuje swoje emocje na innych. Wygląda to tak, ze wszystkich przeklina w tym osoby jej życzliwe. Ma paranoję i dopatruje sie złych intencji. Nam też się oczywiście oberwało, a że ja jestem empatyczna to ta złość czuję, przejmuję i sama mam zly nastroj. Ja oczywiście staram sie go rozładować i zamykam sie w swoim świecie by innych nie ranić i im nie szkodzić. Idzie mi średnio, bo niby po medytacji jest lepiej ale tarcza działa tylko do kolejnego telefonu od mamy, a gdy jest wściekla potrafi być natrętna. Leki będzie mieć dopiero 25V i trzeba do tego czasu jakoś wytrwać.
Moje niektóre koty skończyły zazywanie leku-probiotyku na trawienie i teraz chcę kupić dla Filusia coś takiego : vetfood Immunactiv Balance. On ciąge jeszcze kicha mimo wybrania leków od weterynarza. To był antybiotyk i coś przeciwzapalnego w syropie. Kicha juz rzadziej i wydzieliny tyle nie ma, ale jednak. Moze po tym leku mu całkiem przejdzie.
Wczoraj wypiłam dwa kieliszki nalewki z bananów. To był przypadek, gdyż do tej pory jej nie piłam, bo zbyt czułam wodkę. Teraz Krzysiek schował przed Sebastianem i zamiast stać miesiąc stała trzy, bo zapomniał. Wyszła przepyszna...
Kupiłam tą książkę...
Nikalaka
22 maja 2021, 01:31Pięknie to wszystko wygląda :) A co do mamy nieśmiało podpowiem, jeśli jest pod opieką lekarza daj znać jak się zachowuje. To bardzo śliski temat, nie każdy chce na ten temat rozmawiać.
araksol
22 maja 2021, 07:46nie chce się leczyć:)
Callgirl
21 maja 2021, 23:18Można przepis na ta wódkę z bananów?
araksol
21 maja 2021, 23:322 banany pokroić najlepiej miękkie, dodać cukru od 2 do 5 łyżek. Zależy jakie ma być słodkie, troche cynamonu i zalać wodką 1/ 2 litra./ słoik/ Trzymać pod przykryciem/tkanina/ około 1-3 miesięcy. Jeśi banany miękkie to krócej... Przecedzić :)
aska1277
21 maja 2021, 22:18Ale zielono u Ciebie, super
araksol
21 maja 2021, 22:21no widzisz, a jaki relaks gdy pracuję...Jakie zdrowe zmęczenie...
lukrecja7
21 maja 2021, 22:03Coraz piękniejszy ten twój ogródek, wszystko pięknie rośnie, ale też wymaga pracy!
araksol
21 maja 2021, 22:06oj tam maly jest choć tu na zdjęciach tylko część...
Joanna19651965
21 maja 2021, 20:58Zazdroszczę (wiem, że to nieładnie) tego grodu koło domu. Mieszkam w bloku, mam działkę, niby niedaleko (ok. 5 km) i nie mam kiedy coś tam zrobić przez pogodę. Jak jest pogoda, to akurat pracuję zdalnie i mam za mało czasu, żeby na nią jechać. Jakby była przy domu, to tylko wyjść. Z kolei ostatnie weekendy albo miałam jakieś inne zobowiązania, albo pogoda była zupełnie niedziałkowa. I tak się bujam z niezrobioną działką.
araksol
21 maja 2021, 21:59Podejdź do tego tak, że nie wszyscy działki mają. Ty jeszcze zrobisz coś a inni nie będą meć okazji... :)
Joanna19651965
21 maja 2021, 22:32Działka po rodzicach w kompleksie ogródków działkowych. Mamy ją od 1977 lub 1978. Przekształcili w ogródki działkowe teren na którym absolutnie nic nie chciało rosnąć poza perzem. Jak wujek doświadczony ogrodnik poradził, by wysiać łupin i bobik, żeby poprawić jakość gleby, to później się dziwił, że nic nie wzeszło. Z perzem walczyliśmy widłami chyba ze 3 lata.
araksol
21 maja 2021, 22:43ja probowałam widłami ale go było coraz więcej...
Joanna19651965
22 maja 2021, 01:36Najbardziej pomógł chłop z koniem i pługiem. Przeorał działkę dość głęboko i z takiego zaoranego udało się wydłubać perz. Sama orka nie zaszkodziła, bo piach był i na wierzchu i pod spodem.
araksol
22 maja 2021, 18:59tylko skąd tego konia wziąć no i drzewka
Joanna19651965
23 maja 2021, 01:34W tych odległych czasach chłopi jeszcze mieli nawet 20 km od Warszawy. A w okolicy pasły się krowy, więc panowie-inżynierowie (architekt, elektronik i konstruktor lotniczy), czyli mój ojciec z kumplami zbierali krowie placki. Nawet za którymś razem chłop z widłami ich pogonił. Znów nie udało się pojechać na działkę - przez cały dzień leje, pada, pada, leje ...
Alianna
21 maja 2021, 14:10Obfitych plonów życzę 😊
araksol
21 maja 2021, 14:19dziękuję:)
przymusowa
21 maja 2021, 13:47Tak Ci zazdroszczę, że masz ogródek przy domu, dodatkowo sporo czasu - można z tego zrobić perełkę mając dużo radości przy tym. A chemii we własnym ogrodzie się dziwię:)
araksol
21 maja 2021, 14:18no niestety probowałam inaczej perz zniszczyć i jeszcze bardziej się rozniósl. sporo ruchu mam teraz ale to korzystne...
Wiosna122
21 maja 2021, 12:11ej no wszystko rosnie ladnie :D
araksol
21 maja 2021, 12:12cieszy mnie bardzo. Nawet buraki idą....
luise
21 maja 2021, 11:00piękny ten twój ogródeczek, dużo dobroci będziesz z niego miała :-)
araksol
21 maja 2021, 11:58no i ja tak myślę i bardzo mnie cieszy...